PolskaNieoczekiwana zamiana miejsc - prezydent na czele

Nieoczekiwana zamiana miejsc - prezydent na czele

Gdyby pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się w ubiegły weekend, najwięcej głosów (18%) otrzymałby Lech Kaczyński. W drugiej turze urzędujący prezydent nie miałby już tak łatwo - wynika z sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".

Nieoczekiwana zamiana miejsc - prezydent na czele
Źródło zdjęć: © AFP

10.02.2010 | aktual.: 10.02.2010 10:47

Tuż za nim jest Bronisław Komorowski, wymieniany najczęściej jako nowy kandydat PO (17%). Andrzej Olechowski ma 6% poparcia, Jerzy Szmajdziński 5%, Waldemar Pawlak 3% - cała trójka straciła po jednym punkcie procentowym.

Po wycofaniu się z wyścigu prezydenckiego Donalda Tuska poparcie deklarowane dla Lecha Kaczyńskiego wzrosło w ciągu dwóch tygodni o 4%.

W drugiej turze Bronisław Komorowski wygrywa z urzędującym prezydentem 49% do 29%. Także Andrzej Olechowski wygrałby w drugiej turze z Lechem Kaczyńskim 40% do 31%,

Z sondażu wynika, że 24% Polaków nie wie jeszcze na kogo głosować. Badanie przeprowadzono metodą ankietową 4-8 lutego na próbie 994 osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)