Niemiecki wywiad z Lublany podsłuchiwał Bałkany?
Niemieckie służby wywiadowcze przed kilku laty założyły podsłuchy na liniach telefonicznych w Lublanie i współpracowały z wywiadem słoweńskim w celu uzyskania informacji na temat Bałkanów - napisał "Dnevnik", jedna z
największych słoweńskich gazet codziennych.
30.05.2007 | aktual.: 30.05.2007 15:38
"W interesie Niemiec było uzyskanie dostępu do łącz telekomunikacyjnych w regionie bałkańskim, natomiast w interesie Słowenii leżała kontrola tego typu połączeń, lecz nie mogłaby sobie na nią pozwolić bez pomocy finansowej i technicznej Niemców. Interes był wzajemnie korzystny" - napisał dziennik.
Według "Dnevnika", niemiecka BND (Bundesnachrichtendienst) wraz z wywiadem słoweńskim SOVA (Slovenska obveszczevalno-varnostna agencija) cztery - pięć lat temu przeprowadziły wspólną akcję i w centrum Ljubljany, tuż obok siedziby miejscowego koncernu telekomunikacyjnego Telekom, otworzyły swoje biuro. To pozwoliło im uzyskać dostęp do głównego światłowodu łączącego państwa Europy południowo-wschodniej z centrum kontynentu.
"W celu uzyskania dostępu do tego światłowodu (oba wywiady) użyły infrastruktury pozostawionej przez dawne służby bezpieczeństwa (Jugosławii)" - sprecyzował dziennik. Nie napisał jednak, ile czasu trwała współpraca.
Słoweńska stacja telewizyjna POP TV we wtorek wieczorem podała, że SOVA współpracowała również z brytyjskim wywiadem MI5 w celu odnalezienia serbskiego generała z Bośni Ratko Mladicia, oskarżonego o zbrodnie wojenne.
Słowenia była pierwszą republiką Jugosławii, która ogłosiła niepodległość; od federacji oderwała się w czerwcu 1991 roku. W listopadzie 2002 roku przystąpiła do NATO, a w maju 2004 - do Unii Europejskiej.