Niemiecki poseł zaprasza Polaków na wystawę Steinbach

"Osobiście zapraszam polską stronę, przedstawicieli rządu czy też parlamentarzystów, do wspólnego zwiedzenia wystawy, a następnie do dyskusji o tym, co zobaczyli, zamiast prowadzenia z oddali emocjonalnej debaty" - napisał Fromme w oświadczeniu wydanym w piątek w Berlinie. Chadecki poseł kieruje zespołem roboczym "Wypędzeni, uciekinierzy i wysiedleni", działającym w ramach klubu parlamentarnego CDU/CSU.

Zdaniem Fromme, "najwyższe kręgi polskiego rządu" tworzą klimat przeciwny wystawie. Dodał, że na polskich właścicieli eksponatów wywierana jest silna presja, by wycofali użyczone organizatorom wystawy przedmioty. Zachowanie przedstawicieli polskiego rządu nie ma żadnych podstaw merytorycznych, ponieważ wystawa jest wyważona (...)- twierdzi niemiecki chadek. Zapewnił, że twórcy wystawy nie relatywizują historii, ani też nie piszą jej na nowo i nie dokonują reinterpretacji przeszłości.

Zdaniem CDU, polskiemu rządowi nie uda się - pomimo "podgrzewanej emocjonalnie kampanii" - doprowadzić do "usunięcia ze świata" wystawy. Działania polskich władz przyczyniają się raczej do wzrostu zainteresowania ekspozycją - uważa Fromme.

Wystawę "Wymuszone drogi" przygotowała fundacja Eriki Steinbach Centrum przeciwko Wypędzeniom. Ekspozycja pokazuje przykłady dwudziestowiecznych deportacji, ucieczek i wysiedleń - w tym tureckie represje wobec Ormian w czasie II wojny światowej, ograniczanie praw Żydów w Niemczech po 1933 r., przymusowe wysiedlenia Niemców po 1945 r. z Europy Środkowej i Wschodniej oraz czystki etniczne na Bałkanach. Organizatorzy informują także o niemieckiej okupacji w Polsce w latach 1939-45 i zbrodniach popełnionych na Polakach, m.in. w okolicach Zamościa.