Niemiecki dziennik: "Witamy w Niemieckiej Republice Federalnej Klaunów"
"Czy to kryzys ukraiński, transformacja energetyczna, czy też polityka w pandemii: rząd koalicji SPD, Zielonych i FDP nie przepuszcza żadnej okazji, by sprowadzić Niemcy na groteskową Sonderwege (specjalną drogę) - zauważa w komentarzu redaktor naczelny gazety "Die Welt" Ulf Poschardt. "Azymutami są: moralna arogancja, tchórzostwo i wygodnictwo" - pisze.
"Witamy Niemieckiej Republice Federalnej Klaunów. Oferta 5000 hełmów dla Ukrainy, zagrożonej przez agresywnego autokratę, może stać się stałą frazą na przyszłych szczytach NATO i G-7, jeśli chodzi o poczucie odpowiedzialności Niemców. Staliśmy się żartem, złym, okrutnym. Mieszanką Gunthera (z 'Przyjaciół') i Utera Zoerkera, niemieckiego studenta w skórzanych spodniach z 'The Simpsons'" - zauważa redaktor naczelny "Die Welt" Ulf Poschardt.
Przypomnijmy, że Berlin obiecał jedynie 5 tys. wojskowych hełmów ochronnych w ramach pomocy dla Ukrainy. Zarówno kanclerz Olaf Scholz, jak i minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock wykluczyli możliwość dostarczenia broni.
Ambasador Ukrainy w Berlinie, Andrij Melnyk, stwierdził, że to "kropla w morzu". W bardzo dosadnych słowach inicjatywę Berlina określił mer Kijowa Witalij Kliczko, który nazwał pomysł "absolutnym żartem".
"Niestety, niemiecki dziwak powrócił" - ocenia autor. "Globalne rozczarowanie nowym rządem i jego polityką zagraniczną odsuwa kraj od Zachodu. Kiedy w rosyjskim kanale propagandowym Russia Today sławi się niemieckiego admirała za zdradę idei wolności liberalnego Zachodu, wiadomo, dokąd doszliśmy" - podkreśla Poschardt.
"Die Welt": "Największą koalicją w tym kraju jest koalicja Putina i Rosji"
Zdaniem naczelnego "Die Welt" "aktualizuje się nieufność wobec Niemców, która poza oficjalną retoryką tak zasadniczo nie wygasła w Londynie, Paryżu czy Kopenhadze. (...) Nasza moralna pycha jest tylko po to, by zamaskować nasze tchórzostwo i wygodnictwo".
"Pacyfizm narodowy jest pretekstem do maskowania naszych lęków. Największą koalicją w tym kraju jest koalicja Putina i Rosji. Gdzie krytykuje się Putina co najwyżej od czasu do czasu ze względów strategicznych" - czytamy w komentarzu redaktora naczelnego niemieckiego dziennika.
"Niemcy, 'wciąż drewniany pedantyczny lud / wciąż kąt prosty / w każdym ruchu i w twarzy / zastygła pycha', pisał Heinrich Heine w 1844 roku. Tak było przed nazistowskim barbarzyństwem - i tak pozostało" - pisze Ulf Poschardt.
