Niemiecki dziennik pozytywnie o misji Kwaśniewskiego na Ukrainie

Kwaśniewski, jak żaden inny polski polityk, zaangażował się w normalizację stosunków polsko-ukraińskich, obciążonych długim okresem narodowych walk - napisał komentator.

Jego zdaniem, oprócz względów gospodarczych i politycznych, wpływ na taką postawę mogła mieć żona prezydenta - Jolanta. "FAZ" przypomina, że jej rodzina została wypędzona z Kresów.

Gazeta podkreśla, że Polska jako pierwszy kraj uznała niepodległość Ukrainy. Warszawa zabiega stale o utrzymanie otwartych drzwi dla Ukrainy w NATO i UE.

Na Zachodzie popieranie Ukrainy przez Polskę traktowano dotychczas jako "przedłużone ramię Stanów Zjednoczonych". "Nie można nie zauważyć, że Warszawa i Waszyngton także w tej dziedzinie realizują wspólne interesy, jednak Europejczycy powinni im być za to wdzięczni" - ocenia komentator.

Wyciągnięta do pojednania dłoń Polski, która nie ogranicza się tylko do prezydenta, przyczyniła się w niemałym stopniu do zapobieżenia powstania na peryferiach byłego Związku Radzieckiego drugiego ogniska zapalnego - takiego, jak na Bałkanach. Rozwaga, którą wykazuje Kwaśniewski w kontaktach ze wszystkimi siłami politycznymi na Ukrainie, przynosi teraz korzyści w postaci akceptowanej przez wszystkie strony misji mediacyjnej" - czytamy w konkluzji komentarza w "FAZ".