Niemieccy zakładnicy uwolnieni
Uprowadzeni w styczniu w Iraku dwaj niemieccy inżynierowie zostali uwolnieni - podała niemiecka agencja DPA, powołując się na przebywającego z wizytą w Chile niemieckiego ministra spraw zagranicznych Hansa-Franka Steinmeiera.
02.05.2006 | aktual.: 02.05.2006 20:47
Dwaj technicy z Lipska, Thomas Nitzschke i Rene Braeunlich, znajdują się w bezpiecznym miejscu - powiedział Steinmeier. Dodał, że obaj mężczyźni są w dobrym, biorąc pod uwagę okoliczności, stanie dodając, że już rozmawiał z uwolnionymi mężczyznami. Minister zapowiedział, że już w najbliższą środę mają powrócić do kraju.
Niemieccy technicy pracujący dla lipskiej firmy Cryotec Anlagenbau zostali porwani 24 stycznia w Bajdżi, około 200 kilometrów na północ od Bagdadu. Ich zadaniem było nadzorowanie prac przy budowie zakładów azotowych. Zostali uprowadzeni zaledwie kilka dni po podjęciu pracy w Iraku.
Porywacze w nadanych przez telewizję Al-Dżazira nagraniach wideo domagali się od władz Niemiec zamknięcia ambasady w Bagdadzie, wycofania wszystkich niemieckich firm z Iraku, zerwania współpracy z rządem irackim i wypuszczenia irackich więźniów. W przypadku niespełnienia żądań grozili zabiciem zakładników.
W połowie kwietnia niemiecki dziennik "Focus" napisał, że porywacze za zwolnienie zakładników zażądali 12 mln dolarów.
Jacek Lepiarz