Niemieccy politycy uznali uchwałę Sejmu za szkodliwą
Zarówno rządząca w Niemczech SPD, jak również opozycyjna CDU uznały uchwałę Sejmu w sprawie reparacji wojennych za szkodliwą dla stosunków polsko-niemieckich.
10.09.2004 17:52
Współprzewodniczący polsko-niemieckiej grupy międzyparlamentarnej Markus Meckel (SPD) ocenił uchwałę Sejmu jako "antyniemiecką" i powiedział, że jest "zaskoczony i zawiedziony" przyjęciem przez parlament dokumentu w tym kształcie.
Jest to powrót do czasów, gdy wystawialiśmy sobie wzajemnie rachunki i stawialiśmy żądania, a tym samym krok wstecz w stosunkach polsko-niemieckich - ocenił.
Posłanka CDU Claudia Nolte oświadczyła, że wysuwanie żądań reparacyjnych wobec Niemiec prowadzi do "niepotrzebnej polaryzacji" w stosunkach polsko-niemieckich. Po latach pozytywnego rozwoju grozi obecnie pogorszenie wzajemnych relacji - czytamy w wydanym przez Nolte oświadczeniu. Przykre jest to, że uchwała Sejmu jest najprawdopodobniej reakcją na żądania Pruskiego Powiernictwa, którego w Niemczech nie popiera żadna siła polityczna - dodała deputowana CDU, odpowiedzialna za kontakty z Polską.
Meckel powiedział, że "nie pojmuje", dlaczego Sejm, zamiast ustosunkować się do przemówienia wygłoszonego w Warszawie przez kanclerza Gerharda Schroedera, zareagował na poczynania prywatnej organizacji, jaką jest Pruskie Powiernictwo.
Pruskie Powiernictwo gromadzi dane o mieniu utraconym przez Niemców w wyniku II wojny światowej w Polsce. Kierowana przez Rudiego Pawelkę spółka zamierza wystąpić do sądów polskich i międzynarodowych z pozwami o odzyskanie majątku.
Wiceprzewodnicząca klubu parlamentarnego SPD Angelika Schwall-Dueren powiedziała PAP, że jest zaskoczona tym, iż problem reparacji znalazł się w centrum uchwały Sejmu, chociaż oba rządy stoją na stanowisku, że kwestie odszkodowawcze są ostatecznie zamknięte.
Decyzja Sejmu przyczyni się do dalszego podgrzania nastrojów, szczególnie wśród społeczeństwa - oceniła. Wyraziła nadzieję, że oba rządy nie dopuszczą do pogorszenia stosunków. Jej zdaniem, Polska i Niemcy powinny koncentrować wysiłki na rozwiązywaniu spraw przyszłości, m.in. tworzeniu wspólnej polityki zagranicznej i obronnej.
Schwall-Dueren zapewniła, że Niemcy nie zachowają się jak "przekorne dzieci", lecz nadal będą zabiegać o dobre kontakty z Polską oraz o przyjęcie przez Bundestag rezolucji potępiającej działania Pruskiego Powiernictwa. Chcielibyśmy, aby wszystkie partie poparły ten projekt - powiedziała.
Schwall-Dueren potwierdziła negatywne stanowisko SPD w sprawie przejęcia przez rząd niemiecki odpowiedzialności za roszczenia wypędzonych. Niemiecki rząd uważa takie roszczenia za nieuzasadnione. Przejęcie przez rząd odpowiedzialności za ich skutki oznaczałoby polityczne uznanie tych roszczeń - wyjaśniła. Dodała, że niemieccy wypędzeni otrzymali po wojnie pomoc na podstawie ustawy z 1952 roku o wyrównaniu strat.
Piątkowa uchwała Sejmu dotyczy praw Polski do niemieckich reparacji wojennych oraz roszczeń wobec Polski i obywateli polskich, wysuwanych w Niemczech; zawiera apel do władz niemieckich o uznanie takich roszczeń za bezzasadne i bezprawne.
Jacek Lepiarz