Niemcy: zginęło 17, a nie 18 osób
W piątkowej masakrze w gimnazjum w Erfurcie zginęło 17, a nie, jak wcześniej podawano, 18 osób. Poinformował o tym rzecznik policji w Erfurcie. Powiedział on, że w masakrze zginęło 13 nauczycieli, dwoje uczniów, policjant i sprawca zbrodni, który popełnił samobójstwo.
Wcześniej podawano, że oprócz sprawcy zginęło 12 nauczycieli, dwie pracownice szkoły, dwie uczennice i policjant. Błędna liczba ofiar wynikała, jak powiedział rzecznik, z nieporozumienia między policjantami a lekarzami.
Policja skorygowała też informację, jakoby sprawca masakry zastrzelił dwie uczennice. Ustalono, że zginęła 14-letnia uczennica i 15-letni uczeń.
Ponadto policja ustaliła, że sprawca masakry, który posługiwał się strzelbą gładkolufową i pistoletem, miał pozwolenie na broń. W gimnazjum znaleziono około 500 sztuk amunicji, co wskazuje, że morderca chciał zabić więcej ludzi.
W całych Niemczech trwa w sobotę żałoba. Flagi państwowe na niemieckich budynkach użyteczności publicznej będą do niedzieli opuszczone do połowy masztu. Odwołano wiele imprez rozrywkowych. Politycy wszystkich opcji, a także zagraniczni przywódcy, wyrazili współczucie dla rodzin ofiar tragedii. Rząd federalny obiecał rodzinom wszelką pomoc. (jask)