Niemcy zaproponują Polsce dostawy gazu z Zachodu
Niemiecka firma Wintershall zaproponuje w środę Polsce dostawy gazu z Zachodu, aby zmniejszyć w
ten sposób jej zależność od importu z Rosji - podał w wydaniu internetowym niemiecki dziennik kół gospodarczych
"Handelsblatt".
29.05.2007 | aktual.: 29.05.2007 22:09
Do Polski gaz miałby być dostarczany z planowanego nowego gazociągu "Opal", przebiegającego z południa na północ wzdłuż granicy niemiecko-polskiej - czytamy. Dzięki temu byłoby możliwe podłączenie Polski w kilku miejscach do zachodnioeuropejskiego systemu przesyłowego - powiedział gazecie Ingo Neubert, szef firmy-córki Wintershall, Wingas Transport.
"Handelsblatt" pisze, że Polska nie odpowiedziała dotychczas na wcześniejszą propozycję niemieckiego koncernu VNG w sprawie dostaw gazu z Zachodu do Polski. Autorzy artykułu podkreślają, że obecna oferta "idzie krok dalej", stwarzając Polsce możliwość importowania gazu z Morza Północnego.
Gazeta podaje, że Polska, odrzucając dotychczasowe niemieckie propozycje, posługiwała się argumentem, że w przypadku połączenia z gazociągiem z Greifswaldu lub odwrócenia kierunku dostaw płynących do Niemiec nitką "Jamału", Polska ciągle byłaby skazana na rosyjski gaz.
Jak powiedział Neubert, w przyszłości Polska mogłaby importować gaz kupiony w Wielkiej Brytanii lub Holandii.
Wintershall jest spółką należącą do koncernu BASF, budującego wspólnie z Gazpromem Gazociąg Północny. Rosyjski koncern ma 49% udziałów Wingasu, reszta należy do Wintershall.
Jak twierdzi dziennik, niemiecki rząd popiera plan firmy Wintershall. Berlin chce jak najszybszego zakończenie sporów polsko-rosyjskich. Propozycja ma być przedstawiona podczas imprezy informacyjnej niemieckiej ambasady w Warszawie. (meg)
Jacek Lepiarz