Niemcy żądają wyjaśnień od Izraela ws. zabójstwa dziennikarzy
Niemieckie MSZ zaapelowało w poniedziałek do władz Izraela o pilne wyjaśnienia w związku z izraelskim atakiem na Strefę Gazy, w którym zginęło co najmniej sześciu palestyńskich dziennikarzy. Resort podkreślił, że zabijanie pracowników mediów jest "absolutnie niedopuszczalne" w świetle prawa międzynarodowego.
Co musisz wiedzieć?
- Niemieckie MSZ zaapelowało do Izraela o wyjaśnienia po ataku, w którym zginęło sześciu palestyńskich dziennikarzy.
- Atak miał miejsce w Strefie Gazy, przy wejściu do szpitala Al-Szifa.
- Izrael twierdzi, że celem był Anas al-Szarif, rzekomy terrorysta podający się za dziennikarza, który miał kierować komórką terrorystyczną Hamasu.
Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało Izrael do wyjaśnienia okoliczności ataku na Strefę Gazy, w wyniku którego zginęło sześciu palestyńskich dziennikarzy. "Jeśli dochodzi do takich sytuacji, (...) to strona, która dopuściła się takiego zabójstwa, ma obowiązek jasno wyjaśnić i w przejrzysty sposób przedstawić, dlaczego było to konieczne" - zaznaczył rzecznik niemieckiego MSZ.
Dodał, że do tej pory takie wyjaśnienia nie zostały przedstawione.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakie karty ma w ręku Donald Trump? "Lepiej mieć takiego czy innego"
Niemiecki rząd podkreślił, że dziennikarze muszą być chronieni, a Izrael musi wyjaśnić, w jakim stopniu "utrata tego statusu ochronnego jest w ogóle uzasadniona". Władze Izraela muszą również zapewnić dziennikarzom w Strefie Gazy możliwość "swobodnego i bezpiecznego wykonywania swojej pracy".
"Zabijanie pracowników mediów jest absolutnie niedopuszczalne w świetle prawa międzynarodowego" - podkreślił rzecznik niemieckiego resortu.
Izraelski atak w Strefie Gazy. Zginęli dziennikarze
Katarska telewizja Al-Dżazira poinformowała w niedzielę wieczorem, że pięciu jej dziennikarzy - Anas al-Szarif, Mohammed Krejke (dziennikarze) oraz Ibrahim Zaher, Moamen Aliwa i Mohammed Nufal (operatorzy kamer) - zginęło w ataku izraelskiego drona, który - według stacji - był wymierzony właśnie w nich.
Później uzupełniono, że w uderzeniu zginęło łącznie siedem osób, w tym również niezależny palestyński dziennikarz Mohammed al-Chaldi oraz niezidentyfikowana dotąd osoba. Atak miał być wymierzony w namiot dziennikarzy, ustawiony przy wejściu do szpitala Al-Szifa w mieście Gaza.
Izraelska armia: terrorysta podawał się za dziennikarza
Izraelska armia potwierdziła nalot, informując, że jego celem był al-Szarif, który miał być "terrorystą podającym się za dziennikarza". Według wojska, al-Szarif kierował komórką terrorystyczną Hamasu i był odpowiedzialny za ataki rakietowe na izraelskich cywilów i wojskowych.
Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR) podało, że od początku wojny w Strefie Gazy, czyli od października 2023 r., zginęło co najmniej 242 dziennikarzy.
Atak na pracowników mediów spotkał się z potępieniem ze strony OHCHR, innych organizacji międzynarodowych, stowarzyszeń dziennikarskich oraz władz wielu krajów.