Niemcy: zabił, bo go wylali z pracy
22-letni Niemiec zastrzelił we wtorek w Eching w
Bawarii dwóch pracowników firmy, z której niedawno został
zwolniony, a następnie zabił dyrektora liceum zawodowego w
pobliskim mieście Freising.
Według policji, krótko przed godziną 8. rano sprawca wtargnął do siedziby firmy produkującej artykuły dekoracyjne. Z karabinu zastrzelił kierownika zakładu i brygadzistę. Ofiary miały 38 i 40 lat.
Potem uciekł do Freisingu, gdzie w liceum zawodowym zastrzelił jego dyrektora. Na terenie szkoły zdetonował też dwie bomby rurowe, raniąc kobietę.
Freising wchodzi w skład aglomeracji Monachium, leży na północ od stolicy Bawarii. Sprawca uczęszczał przez kilka lat do szkoły ekonomicznej, która mieści się w tamtejszym zespole szkół.
Trwa policyjna obława za zabójcą. Jednostka policji bawarskiej do zadań specjalnych otoczyła szkołę. Nie wiadomo, czy napastnik wziął zakładników. Istnieją również podejrzenia, że mordercy udało się wymknąć z otoczonego budynku.(PAP/IAR, ajg)