Niemcy: zabił, bo go wylali z pracy
22-letni Niemiec zastrzelił we wtorek w Eching w
Bawarii dwóch pracowników firmy, z której niedawno został
zwolniony, a następnie zabił dyrektora liceum zawodowego w
pobliskim mieście Freising.
19.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według policji, krótko przed godziną 8. rano sprawca wtargnął do siedziby firmy produkującej artykuły dekoracyjne. Z karabinu zastrzelił kierownika zakładu i brygadzistę. Ofiary miały 38 i 40 lat.
Potem uciekł do Freisingu, gdzie w liceum zawodowym zastrzelił jego dyrektora. Na terenie szkoły zdetonował też dwie bomby rurowe, raniąc kobietę.
Freising wchodzi w skład aglomeracji Monachium, leży na północ od stolicy Bawarii. Sprawca uczęszczał przez kilka lat do szkoły ekonomicznej, która mieści się w tamtejszym zespole szkół.
Trwa policyjna obława za zabójcą. Jednostka policji bawarskiej do zadań specjalnych otoczyła szkołę. Nie wiadomo, czy napastnik wziął zakładników. Istnieją również podejrzenia, że mordercy udało się wymknąć z otoczonego budynku.(PAP/IAR, ajg)