Niemcy wiedzą o holokauście
Niemieccy historycy uważają, że najnowsze
wyniki sondażu instytutu badania opinii publicznej z Mannheim
dotyczącego wiedzy Niemców o II wojnie światowej i holokauście nie
dają powodów do niepokoju.
26.04.2005 | aktual.: 26.04.2005 17:57
Z sondażu opublikowanego na początku tygodnia przez dziennik "Die Welt" oraz telewizję ZDF wynika, że prawie 82% Niemców wie, iż termin "holokaust" oznacza ludobójczą politykę Adolfa Hitlera wobec Żydów. Jednak wśród młodych ludzi w wieku 18-24 lat pojęcie to zna tylko co drugi Niemiec - 51,4%.
Na pytanie, który kraj padł pierwszy ofiarą agresji Hitlera w czasie II wojny światowej, dwie trzecie (64,5%) wymieniło Polskę. Ten fakt historyczny jest bardziej znany mieszkańcom byłej NRD (71,9%), niż Niemiec Zachodnich (62,6%). Wśród młodych Niemców prawidłowej odpowiedzi udzieliło 49,3%.
Ulrich Herbert - autor licznych prac o historii Trzeciej Rzeszy, w tym prac o zagranicznych robotnikach przymusowych - powiedział, że jest zdziwiony wysokim - jego zdaniem - odsetkiem prawidłowych odpowiedzi. W innych krajach trzy czwarte społeczeństwa nie ma pojęcia o historii.
Większość Brytyjczyków nie wie, kiedy wybuchła wojna i po której stronie walczył Związek Radziecki - powiedział Herbert. Jego zdaniem, wyniki ankiety pokazują, że dzięki intensywnej pracy pedagogicznej w ostatnich 15-20 latach, liczba Niemców znających historyczne fakty istotnie wzrosłą.
To nie jest żadna katastrofa, chociaż wynik mógłby być oczywiście lepszy - powiedziała niemiecka dziennikarka Lea Rosh, inicjatorka budowy Pomnika Pomordowanych Żydów Europy w Berlinie. Jej zdaniem, decydujący jest sposób, w jaki przekazuje się młodzieży historię.
Zadaniem pomnika holokaustu jest właśnie utrzymywanie pamięci o hitlerowskich zbrodniach - podkreśliła Rosh. Pomnik zostanie odsłonięty 10 maja.
Goetz Aly, autor książki o rabunkowej polityce Trzeciej Rzeszy "Ludowe państwo Hitlera", ocenił wyniki ankiety jako "całkiem niezłe". Jeżeli na pytanie, co oznacza holokaust, połowa młodzieży spontanicznie udzieliła prawidłowej odpowiedzi, to jest to wysoki odsetek - powiedział Aly.
Jego zdaniem, niemieckie media w sposób odpowiedzialny i szeroki informują o przeszłości. Historyk zastrzegł, że nie wolno zmuszać młodzieży do odwiedzania miejsc pamięci i byłych obozów koncentracyjnych. To musi być decyzja dobrowolna i świadoma. Inaczej wywołujemy u młodzieży reakcje obronne - wyjaśnił Aly.
Instytut z Mannheim przeprowadził sondaż w dniach 8-10 marca na reprezentatywnej próbie 1087 obywateli Niemiec.
Jacek Lepiarz