Cztery etapy ataku ze strony Rosji? Z Niemiec wyciekła analiza ryzyka

Niemiecki rząd przygotowuje się na ewentualny atak ze strony Rosji. Według dokumentów Bundestagu wojna będzie miała cztery etapy. Do 13-stronicowej analizy ryzyka dotarł niemiecki dziennik "Bild".

Niemieckie wojsko. Zdjęcie ilustracyjne
Niemieckie wojsko. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2024 Getty Images
oprac. PJM

13-stronicowy dokument przygotowany dla Bundestagu przedstawia przebieg zagrożenia aż do wybuchu wojny oraz jej możliwe konsekwencje - podaje "Bild". Zgodnie z raportem inwazja Rosji oznaczałaby "fundamentalną zmianę w sytuacji bezpieczeństwa Europy jako całości".

Inwazja Rosji podzielona na cztery etapy?

Pierwszy etap zakłada rosyjską kampanię dezinformacyjną. Moskwa skupiłaby się na mediach i serwisach społecznościowych. Działania dezinformacyjne mają na celu "podzielenie populacji, destabilizację społeczeństwa i podważenie zaufania do liberalnej demokracji". W tej fazie możliwe są również cyberataki, a także sabotaż infrastruktury krytycznej.

Drugi etap to obecność rosyjskich wojsk przy granicy NATO. W odpowiedzi sojusz, w ramach odstraszania, rozmieszcza własne siły przy wschodniej granicy. Według niemieckich spekulacji w tej fazie pierwsi mieszkańcy uciekają z zagrożonego terytorium. Dochodzi również do pierwszych ataków na obiekty logistyczne. Przy pomocy cyberataków i szpiegostwa Moskwa próbuje utrudnić transport wojskowy, a także podważyć zaufanie obywateli względem władzy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bronili Chersonia przed rosyjskim atakiem. Nagle doszło do potężnej eksplozji

Trzeci etap to atak militarny Rosji na NATO. "Dochodzi do selektywnych ataków z użyciem broni konwencjonalnej i środków niekonwencjonalnych, w tym na cele na terytorium Republiki Federalnej Niemiec" - czytamy.

Czwarty etap to pełnoskalowa wojna. Rosyjskie wojsko wkracza na terytorium Niemiec. Prowadzone są "działania wojenne na lądzie, morzu i w powietrzu". Według raportu niemieckiego rządu w tej fazie po raz pierwszy doszłoby do globalnego konfliktu również w przestrzeni kosmicznej.

Rosja nie będzie się wahać przed użyciem chemicznych, biologicznych środków bojowych, a nawet taktycznych bomb jądrowych w trakcie wojny - wynika z analizy, do której dotarł "Bild". Niewykluczone jest również zastosowanie tzw. e-bomby. Nuklearny impuls elektromagnetyczny wyłączyłby wszystkie urządzenia elektryczne na ziemi.

Źródło: Bild

Wybrane dla Ciebie