Niemcy uruchamiają stronę o 1989 roku
W Niemczech uruchomiono stronę internetową, poświęconą wydarzeniom 1989 r., które doprowadziły do upadku komunizmu w Europie Środkowej i Wschodniej oraz
zjednoczenia Niemiec.
Pod adresem www.friedlicherevolution.de znaleźć można m.in. informacje na temat dawnej NRD, pokojowej rewolucji sprzed 20 lat oraz obchodów jej jubileuszu w tym roku, fotografie, wywiady ze świadkami wydarzeń, omówienia książek, wystaw i filmów.
Pierwszy wywiad radiowy, który opublikowany zostanie na portalu w najbliższy poniedziałek, dotyczyć ma m.in. roli polskiej Solidarności w przemianach 1989 r.
Portal ma być skierowany przede wszystkim do młodych ludzi. Będzie działać do 18 marca 2010 r. - 20. rocznicy pierwszych wolnych wyborów w d. NRD.
Podczas prezentacji strony jeden z jej pomysłodawców, przewodniczący Fundacji Federalnej ds. Rozliczenia z Dyktaturą SED Rainer Eppelmann zwrócił uwagę, że 20 lat po upadku muru berlińskiego "niektórzy wciąż chcą się spierać, czy NRD było państwem bezprawia czy też nie".
Jego zdaniem spór taki nie jest uprawniony, mając na względzie ludzi, którzy zginęli przy próbie nielegalnego przekraczania granicy d. NRD, więźniów politycznych, czy też cztery miliony uciekinierów.
Eppelmann odniósł się w ten sposób do niedawnych wypowiedzi socjaldemokratycznego premiera Meklemburgii Erwina Selleringa. W wywiadzie dla gazety "Frankfurtwr Allgemeine Sonntagszeitung" ocenił on, że NRD "nie była państwem totalnego bezprawia". - Było w niej też trochę dobrego - powiedział.
Zdaniem pełnomocniczki rządu federalnego ds. akt Stasi Marianne Birthler, Sellering wykazał "skandaliczny brak politycznej wiedzy, jakiej można by oczekiwać od premiera kraju związkowego".