Kontrwywiad uruchomił specjalną linię telefoniczną, za pomocą której mogą się zgłaszać wszyscy chętni. Warunkiem uzyskania pomocy będzie chęć całkowitego zerwania z przynależnością do grup ekstremistycznych.
Szef kontrwywiadu Heinz Fromm w poniedziałkowej wypowiedzi radiowej nie krył jednak, że realizując ten program, nie należy się spodziewać wielkich sukcesów. Nie może być mowy o tym, aby ktoś mógł zarobić na tym, że jest lub był prawicowym ekstremistą - ostrzegł Fromm. Nie wiadomo, jakie będą koszty programu i jak długo będzie on trwał. (ej)