Trwa ładowanie...
d1v854b
17-05-2006 05:45

Niemcy sięgnęli po cudze

Umowa z Gazpromem może słono kosztować
Niemców. Złożony przeciwko nim pozew przez Amerykanów grozi karą 8
miliardów dolarów. Utrudni też budowę gazociągu pod Bałtykiem -
pisze w "Rzeczpospolitej" Jędrzej Bielecki.

d1v854b
d1v854b

O odszkodowanie do sądu we Frankfurcie wystąpił wczoraj koncern naftowy Moncrief Oil International. Amerykanie zarzucają niemieckim potentatom BASF i E.ON bezprawne zawarcie porozumienia z Rosjanami o eksploatacji jednego z największych złóż gazu w Rosji Jużno-Russkoje. To właśnie stąd surowiec ma być pompowany gazociągiem pod Bałtykiem. Trzy tygodnie temu umowę potwierdzili w Tomsku prezydent Władimir Putin i kanclerz Angela Merkel.

Jednak Moncrief, jeden z największych prywatnych koncernów naftowych w USA, już w 1997 roku uzyskał od Gazpromu prawa do Jużno-Russkoje. Amerykanie mieli początkowo 20% udziałów w powołanej do eksploatacji złoża spółce, z czasem uzyskali ich dwa razy więcej. Porozumienie wielokrotnie potwierdzały rosyjskie władze, a nawet osobiście Władimir Putin. Dlatego w przygotowanie wydobycia Moncrief zainwestował już 800 milionów dolarów.

Wszystko zmieniło się dwa lata temu. Priorytetem dla Kremla, tłumaczy prezes koncernu Richard Moncrief, stała się budowa gazociągu pod Bałtykiem, dzięki któremu surowiec mógłby być dostarczany do zachodniej Europy z pominięciem m.in. Ukrainy i Polski. Ponieważ Niemcy byli strategicznymi partnerami w tej inwestycji, Gazprom chciał wciągnąć ich do eksploatacji złóż Jużno- Russkoje. I przestał nie tylko honorować zobowiązania wobec amerykańskiego partnera, ale w ogóle się z nim kontaktować.

Teraz i Amerykanie nie chcą już rozmawiać z Gazpromem, chyba że w sądzie. Na rozpatrzenie czeka osobny pozew przeciw rosyjskiemu koncernowi złożony przez Moncrief w USA - pisze "Rzeczpospolita".

d1v854b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1v854b
Więcej tematów