Niemcy podzieleni w ocenie przyjęcia Polski do UE
Niemieckie społeczeństwo jest bardzo podzielone w ocenie decyzji o przyjęciu Polski do Unii Europejskiej. 47% mieszkańców Niemiec ocenia pozytywnie obecność Polski we Wspólnocie, natomiast 45% uważa, że
przyjęcie wschodniego sąsiada do UE było - "wobec licznych
politycznych skandali i zawirowań" - przedwczesne.
28.09.2007 | aktual.: 28.09.2007 12:43
Taki wynik przyniósł sondaż instytutu Forsa, przeprowadzony 11 i 12 września na zlecenie redakcji pisma "Internationale Politik". W ankiecie uczestniczyły 1003 osoby. Redakcja udostępniła w piątek PAP wyniki ankiety, która znajdzie się w najnowszym, dostępnym od najbliższego poniedziałku numerze pisma.
Stosunek do członkostwa Polski w UE uzależniony jest od wieku, wykształcenia i sympatii politycznych ankietowanych. Wśród ludzi młodszych, lepiej wykształconych i popierających Zielonych, SPD, Lewicę i FDP jest szczególnie wielu zwolenników obecności Polski. Ludzie starsi oraz zwolennicy partii chadeckich CDU/CSU są w większości zdania, że Polskę przyjęto do Unii zbyt wcześnie.
Wśród mieszkańców byłej NRD odsetek zwolenników przyjęcia Polski do UE jest o dziesięć punktów procentowych wyższy niż wśród mieszkańców zachodnich krajów związkowych RFN.
Decyzję o przyjęciu Polski do UE w 2004 roku uważa za słuszną 55% mieszkańców dawnej NRD i 45% landów zachodnich, 57% ludzi w wieku 18-29 lat, 56% maturzystów i absolwentów wyższych uczelni, 68% zwolenników Zielonych, po 54% sympatyków SPD i Lewicy i 52% popierających FDP.
Jako przedwczesne ocenia przystąpienie Polski 48% Niemców w wieku 45-59 lat i aż 51% powyżej 60 lat, 52% osób najgorzej wykształconych, które zakończyły edukację na IX klasie (Hauptschule) oraz 52% zwolenników CDU/CSU.
Jacek Lepiarz