Niemcy ostrzegają, Szwajcaria grozi - Europa się kruszy?
Niemiecki minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich wezwał władze Danii, by dobrze przemyślały swoją decyzję o przywróceniu kontroli celnych na granicach. Przed ograniczaniem swobody przemieszczania się ostrzegł też szef MSZ Guido Westerwelle. - Szwajcaria powinna przywrócić kontrole na granicach, a może nawet wystąpić z Schengen - powiedział w wywiadzie dla Reutersa wiceprzewodniczący Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP). Wyniki głosowania na wczorajszym zamkniętym posiedzeniu w Brukseli świadczą, że Europa chce dodatkowo zabezpieczać się przed "zalewem imigrantów", choć formalne decyzje nie zapadły.
13.05.2011 | aktual.: 13.05.2011 18:58
"Niech Dania się zastanowi"
- Zakładam, że Dania dobrze zastanowi się nad tym, co zrealizuje ze swej zapowiedzi przywrócenia kontroli na granicach - powiedział Friedrich w Rostocku przy okazji spotkania chadeckich ministrów spraw wewnętrznych w regionach Niemiec. Dodał, że nie wolno anulować osiągnięć integracji europejskiej, do których należy wolność przemieszczania się.
Szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle przyznał z kolei, że martwi go, iż w wielu krajach Europy "znów wzmacniają się siły, które chcą renacjonalizacji polityki".
- Uważajmy, byśmy nie zaprzepaścili tego, o co inni walczyli przez dziesięciolecia. Gdy dochodzi do poważnej debaty o tym, czy w Europie, w tym na granicach krajów sąsiedzkich Niemiec, znów należy wprowadzić kontrole, to mamy do czynienia z polityką renacjonalizacji, motywowanej wewnętrznymi nastrojami, która nie jest dobra dla Europy - powiedział Westerwelle w przemówieniu na zjeździe Partii Wolnych Liberałów (FDP) w Rostocku.
- Swoboda podróżowania jest jednym z centralnych osiągnięć historii europejskiej i stajemy w jej obronie - oświadczył, wskazując że dla młodego pokolenia Europejczyków wolność przemieszczania się jest czymś oczywistym.
Dania się zamyka, Europa się boi?
Dania należy do obejmującego 22 kraje układu z Schengen, który gwarantuje swobodę przemieszczania się osób na wewnętrznych granicach tego obszaru. Jednak w środę duński minister finansów Claus Hjort Frederiksen oświadczył, że jego kraj - by walczyć z przestępczością - przywróci kontrole celne na swych granicach z Niemcami i Szwecją. To efekt zawarcia przez liberalno-konserwatywny rząd Danii umowy politycznej ze skrajną prawicą.
Po fali krytyki ze strony KE i innych państw UE w czwartek minister ds. współpracy na rzecz rozwoju Soren Pind tłumaczył w Brukseli, że Dania podjęła środki mające na celu przywrócenie kontroli celnych na swych granicach, by walczyć z przestępczością, lecz nie ma zamiaru przywracać kontroli paszportowej. Zapewnił, że duńskie decyzje respektują zasady układu z Schengen.
Ministrowie spraw wewnętrznych - na zamkniętym posiedzeniu w Brukseli - poparli w czwartek opcję przywrócenia "w wyjątkowych okolicznościach" czasowych kontroli na wewnętrznych granicach Schengen. Ta propozycja zostanie przedyskutowana 24 czerwca w Parlamencie Europejskim, gdzie na pewno wywoła kontrowersje. Francja zamknęła tymczasowo przejazd kolejowy na granicy z Włochami, którzy dali 20 tys. imigrantom dokumenty zezwalające na podróże w ramach strefy Schengen - informuje "The Independent".
Polska przyjmie 50 osób z Malty
Polska w ramach pomocy krajom UE, które obecnie mają największy kłopot z uchodźcami, przyjmie 50 osób z Malty - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller.
Minister powiedział, że UE proponuje też pomoc uchodźcom, którzy są obecnie w obozach w Egipcie i Tunezji - część z tych osób została zaproszona do Szwecji.
Szefa MSWiA reprezentował Polskę w czwartek w Brukseli na nadzwyczajnym posiedzeniu ministrów spraw wewnętrznych "27", poświęconym układowi z Schengen. Na posiedzeniu, które miało charakter nieformalny, nie zapadły żadne decyzje.
- UE wyraźnie mówi o pomocy dla kraju, który z powodów od siebie niezależnych stanął przed wyzwaniem dla wydolności swoich służb granicznych i urzędników zajmujących się cudzoziemcami. Nikt nie mówi, że to problem jednego kraju - powiedział Miller.
Zdaniem Millera prawo do swobodnego poruszania się w obszarze Schengen jest jednym z podstawowych praw UE i na pewno "nie będziemy chcieli narażać na utratę tej wartości z powodu incydentów". Jak mówiła w czwartek unijna komisarz ds. wewnętrznych Cecilia Malmstroem, jeden kraj UE sam nie będzie mógł podejmować decyzji o czasowym przywróceniu kontroli na granicy wewnętrznej strefy Schengen. Decyzja musi być"wspólnotowa".
"Bardzo martwię się o Europę"
Wpływowy eurodeputowany niemieckiej chadecji Elmar Brok przyznał, że w obliczu debat o wspólnej europejskiej walucie oraz zapowiedzi przywrócenia przez Danię kontroli celnych na granicach poważnie martwi się o przyszłość UE.
"Bardzo martwię się o Europę, bo zachodzi niebezpieczeństwo, że rozkruszy się wszystko, co zbudowaliśmy" - powiedział Brok w wywiadzie dla wydawanej w Halle gazety "Mitteldeutsche Zeitung".
Eurodeputowany ostro skrytykował Danię za zapowiedź przywrócenia kontroli celnych na granicach z Niemcami i Szwecją i zagroził władzom w Kopenhadze drastycznymi konsekwencjami. Brok mówił o "duńskim szaleństwie", które wykorzystuje bezpieczeństwo wewnętrzne jako pretekst, chociaż sytuacja wcale nie stała się bardziej niebezpieczna.
"Uznałbym za słuszne posunięcie, gdyby Komisja Europejska zdobyła się na odwagę, by zaskarżyć takie kraje przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości - powiedział eurodeputowany. - Jeśli pozwolimy na takie powolne procesy, nie będzie temu końca".
Zdaniem Broka posunięcie Danii to "czysty populizm".
Dania należy do układu z Schengen, który gwarantuje swobodę przemieszczania się osób na wewnętrznych granicach tego obszaru. Jednak w środę duński minister finansów Claus Hjort Frederiksen oświadczył, że jego kraj - by walczyć z przestępczością - przywróci kontrole celne na swych granicach z Niemcami i Szwecją. To efekt zawarcia przez liberalno-konserwatywny rząd Danii umowy politycznej ze skrajną prawicą.
Po fali krytyki ze strony KE i innych państw UE w czwartek minister ds. współpracy na rzecz rozwoju Soren Pind tłumaczył w Brukseli, że Dania podjęła środki mające na celu przywrócenie kontroli celnych na swych granicach, by walczyć z przestępczością, lecz nie ma zamiaru przywracać kontroli paszportowej. Zapewnił, że duńskie decyzje respektują zasady układu z Schengen.
Niemiecka prasa z zaniepokojeniem komentuje w piątek decyzję Danii. Jak pisze dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung", zapowiedź władz w Kopenhadze jest powodem do troski, ale też refleksji, jeśli kryje się za tym "życzenie, by zdemontować poziom jedności europejskiej". "Takie życzenie nie byłoby wyłącznie cechą nastawienia Duńczyków. Eurosceptycyzm rozpowszechnia się szybciej, niż chce to dostrzec wielu ludzi w Brukseli i innych miejscach" - ocenia "FAZ".
Dziennik wskazuje też na trudności unii walutowej. "Żąda się solidarności, która jest jeszcze okazywana z zaciśniętymi zębami, ale nic już nie jest wykluczone. Siły odśrodkowe w Europie wzmagają się" - komentuje "FAZ".
"Szwajcaria może wystąpić z Schengen"
Szwajcaria powinna przywrócić kontrole na granicach, żeby ograniczyć imigrację, a może nawet wystąpić z Schengen - powiedział w wywiadzie dla Reutersa wiceprzewodniczący Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP), były minister sprawiedliwości Christoph Blocher. Jego zdaniem "Szwajcaria popełniła błąd, oddając kontrolę nad polityką imigracyjną".
Reuters odnotowuje, że Szwajcarzy poparli w referendach takie propozycje współrządzącej SVP, jak zakaz budowy minaretów, czy automatyczne deportowanie imigrantów, którzy popełnili ciężkie przestępstwa. Cudzoziemcy stanowią ponad jedną piątą ludności Szwajcarii.
Sondaż, przeprowadzony w czwartek przez M.I.S. Trendy, pokazał, że 59% Szwajcarów popiera ograniczenie imigracji, a tylko 25% jest za przystąpieniem Szwajcarii do Unii Europejskiej.
Blocher zwrócił uwagę, że centroprawicowy rząd Danii postanowił przywrócić kontrole na granicach. - Uważamy, że nie trzeba już trzymać się (postanowień układu) Schengen - powiedział. Jego zdaniem, w razie potrzeby Szwajcaria powinna "zdobyć się na odwagę" i wystąpić z tego układu. - My możemy to zrobić, natomiast Dania nie może, ponieważ jest w UE - dodał.
Szwajcaria, która nie jest członkiem UE, mimo sprzeciwu SVP zdecydowała w referendum o wejściu do strefy Schengen. Blocher uważa, że była to błędna decyzja, bo teraz "drogi są zakorkowane, pociągi przeładowane, a kultura nie jest chroniona".