Niemcy mają dowody na rosyjski atak. Zapowiadają konsekwencje

To rosyjski wywiad wojskowy stoi za ubiegłorocznym cyberatakiem na zarząd Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) - oświadczyła w piątek szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock. Zapowiedziała, że działanie to nie pozostanie bez odpowiedzi.

Niemcy oskarżają Rosję o cyberatak. Zapowiadają "konsekwencje"
Niemcy oskarżają Rosję o cyberatak. Zapowiadają "konsekwencje"
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | MICHAEL ERREY
Violetta Baran

SPD, partia kanclerza Olafa Scholza, która obecnie współrządzi w Niemczech w koalicji z FDP i Zielonymi, poinformowała w czerwcu 2023 roku o cyberataku na konta mailowe zarządu partii, do którego doszło w styczniu tego samego roku.

Włamanie - jak wówczas stwierdzono - było możliwe ze względu na lukę w zabezpieczeniach, której źródło do tej pory nie zostało ustalone.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Baerbock poinformowała teraz, że śledztwo w sprawie tego ataku, prowadzone pod nadzorem MSZ, zostało właśnie zakończone.

Baerbock zapowiada "konsekwencje"

- Dzisiaj możemy jednoznacznie stwierdzić, że atak ten przeprowadziła grupa APT28, która kierowana jest przez rosyjski wywiad wojskowy GRU - oświadczyła w piątek podczas swojego wystąpienia w Adelajdzie w Australii Annalena Baerbock.

- Hakerzy państwa rosyjskiego zaatakowali Niemcy w cyberprzestrzeni - stwierdziła szefowa niemieckiej dyplomacji.

Baerbock wyraziła swoje oburzenie na takie działania, podkreślając, że "to jest całkowicie nie do zaakceptowania i nie pozostanie bez konsekwencji".

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:PAP
cyberatakniemcyrosja
Wybrane dla Ciebie