Niemcy: ministra obrony kłopoty z hrabiną
Minister Scharping (AFP)
Niemiecki minister obrony Rudolf Scharping przyznał, że popełnił błąd, pozwalając się sfotografować ze swą nową przyjaciółką podczas urlopu na Majorce, gdy ważyły się losy udziału niemieckich żołnierzy w Macedonii. To była krótka, szczęśliwa, naturalna chwila. Zbiegła się z poważnymi decyzjami dla naszego kraju i armii. Wolałbym tego wszystkiego zaoszczędzić wielu ludziom, w tym mojej własnej partii. Żałuję tego - wyznał Scharping w wypowiedzi dla niedzielnego wydania gazety Welt am Sonntag.
Tymczasem berlińska prokuratura bada zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez ministra. Zawiadomienia na czołowego polityka SDP wpłynęły od osób prywatnych - poinformowała w piątek rzeczniczka ministerstwa sprawiedliwości.
Falę krytyki wywołały zdjęcia Scharpinga, które opublikował dwa tygodnie temu magazyn Bunte. Przedstawiają one ministra i jego partnerkę, Kristinę hrabinę Pilati von Thassul zu Daxberg-Borggreve, baraszkujących w basenie.
Oliwy do ognia dolały informacje o lotach ministra obrony na trasie Berlin-Majorka, a także do Frankfurtu nad Menem, gdzie mieszka hrabina Pilati. Ściągnęło to na Scharpinga oskarżenia o wykorzystywanie służbowego samolotu do prywatnych celów. Sprawiło też, że prasa nadała mu przydomek "Napalony Rudi".
Scharping podobno od wiosny ub.r. korzystał ok. 50 razy ze służbowego samolotu w podróżach do Frankfurtu nad Menem. Prócz tego 29 sierpnia przyleciał z Majorki do Berlina na posiedzenie parlamentu i jeszcze tego samego dnia wrócił na Majorkę na noc, by polecieć do Macedonii na inspekcję oddziałów Bundeswehry i znów wrócić na wyspę.
Konserwatywna opozycja CDU/CSU domaga się dymisji ministra. Kanclerz Schroeder musi podjąć decyzję - powiedziała szefowa CDU Angela Merkel. Rzecznik CDU ds. polityki obronnej Paul Breuer wezwał Scharpinga do przedstawienia kompletnej listy lotów. Taką listę minister ma przedstawić w poniedziałek na posiedzeniu parlamentarnej komisji obrony.
Broniąc się przed oskarżeniami Scharping powiedział telewizji ZDF, że przedstawi na forum komisji bardzo dokładnie, bardzo spokojnie i z dobrym uzasadnieniem zestawienie wszystkich lotów.
Oszczerstwami nazwał wysuwane przez opozycję i media zarzuty o sfingowanie roboczych spotkań we Frankfurcie, aby móc spotkać się z Pilati. Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że postępowałem właściwie - oświadczył Scharping. Kilkakrotnie odrzucał możliwość ustąpienia ze stanowiska. (mag, sm)