"Niemcy liczą na lepsze stosunki z Polską"
Rząd Niemiec liczy na "ożywienie i uzdrowienie" stosunków z Polską - oświadczył w Berlinie zastępca rzecznika rządu Thomas Steg. Według niego, nie oznacza to jednak, że stosunki polsko-niemieckie "wolne będą od konfliktów".
Oświadczenie rzecznika wydane zostało w związku z zapowiedzianą na przyszły wtorek wizytą premiera Donalda Tuska w Berlinie i jego rozmowami z kanclerz Angelą Merkel.
Wśród poruszanych tematów znajdzie się także kwestia "widocznego znaku", czyli sposobu upamiętnienia losów Niemców, którzy po II wojnie światowej opuścili polskie ziemie zachodnie i północne.
Koalicyjny rząd kanclerz Angeli Merkel zdecydował w listopadzie 2005 roku o upamiętnieniu wysiedleń za pomocą "widocznego znaku". Planowana placówka ma mieć formę fundacji podporządkowanej Niemieckiemu Muzeum Historii w Berlinie, finansowaną z budżetu centralnego.
Podstawą ekspozycji ma być przygotowana dwa lata temu w Bonn wystawa "Ucieczka, wypędzenie, integracja". Zadaniem zagranicznych naukowców będzie nadanie jej bardziej europejskiego wymiaru. Kwestią otwartą pozostaje wpływ szefowej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach na planowany ośrodek dokumentacyjny. Polska jest przeciwna udziałowi Steinbach w tym przedsięwzięciu.