Niemcy. Ciężarówka spadła ze skarpy
W Niemczech około godziny czwartej nad ranem ciężarówka wypadła z autostrady i stoczyła się ze skarpy. Samochodem podróżował kierowca oraz jego 10-letnia córka.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę około godziny czwartej nad ranem na autostradzie A71 pod miejscowością Artern w Niemczech. Ciężarówka Iveco S-Way z przyczepą zjechała na prawą krawędź jezdni i wypadła z autostrady. Następnie stoczyła się z przydrożnej skarpy.
Siła uderzenia w ziemię przewróciła ciężarówkę na prawą stronę. Uszkodzone zostało nadwozie i zniszczony jeden ze zbiorników paliwa. Dodatkowo lekko uszkodzony został samochód osobowy, które przejeżdżał obok miejsca wypadku.
Ciężarówką podróżowały dwie osoby: 44-letni kierowca z okolic Magdeburga oraz jego 10-letnia córka. Na szczęście dziewczynka była odpowiednio zapięta i przetrwała uderzenie samochodu w ziemię bez jakichkolwiek obrażeń. Poważnych obrażeń nie doznał też kierowca.
Przyczyny wypadku ustala lokalna policja. Akcja ratunkowa trwała aż do godziny 14.30. Ciężarówka była podnoszona i wyciągana z rowu. Na miejscu zneutralizowano także wyciek paliwa. Przez około osiem godzin zamknięty był jeden z pasów ruchu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z mercedesa zaczął wydobywać się dym. Samochód spłonął
2 listopada kierowca mercedesa jechał lokalną drogą w woj. lubelskim. Nagle z auta zaczął wydobywać się dym. Kierowca zatrzymał się na poboczu. Wówczas samochód się zapalił. Strażacy przyjechali, kiedy auto już w całości objęte było ogniem. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ustalane są przyczyny pożaru.
Źródło: 40ton.net