Z mercedesa zaczął wydobywać się dym. Samochód spłonął

Kierowca mercedesa jechał lokalną drogą w woj. lubelskim. Nagle z auta zaczął wydobywać się dym. Kierowca zatrzymał się na poboczu. Wówczas samochód się zapalił. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Samochód spłonął doszczętnie
Samochód spłonął doszczętnie
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP | OSP KSRG Ludwin

04.11.2022 09:05

Jak informuje portal lublin112.pl, do zdarzenia doszło w środę po godzinie 12 w miejscowości Grądy w gminie Ludwin w powiecie łęczyńskim. Straż pożarna dostała informację o pożarze samochodu osobowego.

Kierowca poruszał się lokalną drogą. W pewnej chwili z samochodu zaczął wydobywać się dym. Kiedy kierujący zatrzymał się na poboczu, pojazd stanął w płomieniach.

Strażacy przyjechali, kiedy auto już w całości objęte było ogniem. Pojazd spłonął doszczętnie. Nikomu nic się nie stało.

Na miejscu interweniowali strażacy z JRG w Łęcznej oraz z PSP w Ludwinie. Ustalane są przyczyny pożaru.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zginął rowerzysta. Uderzył w niego hummer

We wtorek po południu w pow. garwolińskim w woj. mazowieckim doszło do tragicznego wypadku. Zginął 56-letni rowerzysta potrącony przez samochód marki hummer.

Wypadek wydarzył się około godz. 17 na ul. Dworcowej w miejscowości Górki w powiecie garwolińskim. - Kierujący samochodem marki hummer potrącił jadącego w tym samym kierunku rowerzystę. Na skutek odniesionych obrażeń 56-latek zmarł w szpitalu - przekazał mł. asp. Marcin Sawicki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Kierowca hummera był trzeźwy. Ze wstępnych policji wynika, że kierujący autem 66-letni mieszkaniec pow. garwolińskiego najprawdopodobniej nie zachował bezpiecznej odległości podczas wyprzedzania i uderzył w rowerzystę.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonają oględziny, zabezpieczają ślady i przesłuchują świadków, aby wyjaśnić przyczyny i okoliczności zdarzenia.

Źródło: Lublin112.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)