Niemcy będą wspierać pogotowie w Polsce
Niemiecka grupa ratownictwa medycznego chce wesprzeć słubickie pogotowie. W każdą środę będzie wyjeżdżać do chorych i wypadków razem z polskimi lekarzami - zapowiada "Gazeta Lubuska".
Wśród niemieckich ratowników nie ma lekarzy. Ich zadaniem jest udzielić pierwszej pomocy i bezpiecznie przywieźć chorego do szpitala. Mają do dyspozycji kilka dobrze wyposażonych karetek i świetnie wyszkolony personel - czytamy w dzienniku.
Od przyszłego tygodnia w każdą środę jeden zespół ratowniczy wraz z ambulansem będzie pełnił całodobowy dyżur w słubickim pogotowiu.
Na wezwania pojadą połączone zespoły, bo według naszych procedur do chorego powinien pojechać lekarz - mówi dyrektor szpitala w Słubicach Andrzej Śrutwa. Chodzi także o to, żeby uniknąć kłopotów językowych na linii niemiecki ratownik - polski pacjent- dodaje.
Umowa między szpitalem i grupą już została podpisana. Obu stronom bardzo zależało na tej współpracy. Ratownicy z Frankfurtu chcieli pomóc i poznać nasz system udzielania pomocy w nagłych przypadkach, a słubickiemu pogotowiu bardzo się przyda dodatkowy zespół z karetką, bo na cały powiat są tylko dwa ambulanse.
Poza tym polski system ratownictwa medycznego będzie dostosowywany do unijnych standardów i chcemy poznać te procedury w praktyce - podkreśla dyr. Śrutwa.
Niemieccy ratownicy będą pracować w słubickim pogotowiu jako wolontariusze - podkreśla "Gazeta Lubuska".