PolskaNielegalne opłaty szpitalne

Nielegalne opłaty szpitalne

Minister zdrowia oświadczył, że publiczne
szpitale nie mogą, w żadnej formie, pobierać opłat za leczenie.
Podkreślił też, że niedopuszczalne jest płacenie za pomijanie list
oczekujących, przypomina "Gazeta Pomorska".

12.11.2004 | aktual.: 12.11.2004 08:55

Wiele szpitali w tym regionie zapowiadało, że wprowadzi opłaty za niektóre usługi medyczne wykonywane poza wyznaczoną kolejką. Jednak w żadnej placówce na razie nie wystawiono rachunków pacjentom. Wyjątkiem są tzw. usługi dodatkowe. - U nas płaci się za poród rodzinny, nocowanie przy dziecku i wykonywanie dodatkowych szczepień, powiedział Michał Roślewski, pełnomocnik dyrektora szpitala w Świeciu. - Myśleliśmy o pobieraniu innych opłat, ale prawo nam tego zabrania. Podobnie jest w Szpitalu Powiatowym w Golubiu-Dobrzyniu - żadnych opłat za zabiegi.

Za podobne usługi jak w Świeciu płaci się w innych szpitalach regionu. Jednak niektóre placówki, jeszcze przed oświadczeniem ministra, planowały wprowadzenie rachunków za pominięcie czekania w kolejce na zabieg. Tak było m.in. w Inowrocławiu, Grudziądzu, czy Toruniu. - Mieliśmy już przygotowane umowy cywilno-prawne dla chętnych pacjentów, mówi Eligiusz Patalas , szef szpitala powiatowego w Inowrocławiu. - Chcieliśmy dać wybór: albo czekają w kolejce, ale mają możliwość poddania się zabiegom odpłatnie.

Szefowie niektórych szpitali myślą jednak jak wykorzystać istniejące prawo i rozładować kolejki do operacji pieniędzmi od pacjentów. Pojawiła się na przykład idea tworzenia prywatnych zespołów zabiegowych, które działałyby w szpitalach i za pieniądze leczyły pacjentów. Zarabialiby lekarze i szpital. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)