Nielegalna przepompownia gazu zlikwidowana
Nielegalną przepompownię gazu zlikwidowali w nocy celnicy i policjanci w Kraśniku (Lubelskie).
20.12.2005 | aktual.: 20.12.2005 12:26
Na prywatnej posesji gaz z butli, przeznaczony do użytku domowego, przelewany był do autocysterny, aby trafić później do stacji paliw - poinformowała rzeczniczka Izby Celnej w Białej Podlaskiej Agnieszka Włodarkiewicz-Łabędzka.
Gdy funkcjonariusze weszli na teren posesji należącej do właściciela dwóch stacji paliw Bogusława F. zastali tam jego pracownika Roberta S. zajętego - na polecenie szefa - przelewaniem gazu. 50 butli było już opróżnionych, zaś kolejne dziewięć - podłączonych do prowizorycznej instalacji, tzw. pajączka, która umożliwiała przepompowywanie gazu do autocysterny. Robert S. przyznał, że miał tej nocy przepompować gaz z około stu butli.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Ten sposób przelewania gazu mógł doprowadzić do wybuchu. Prawdopodobnie zostanie postawiony im zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zagrożenia zdrowia i życia ludzi. Grozi za to kara do 8 lat więzienia - powiedziała Włodarkiewicz-Łabędzka.
Bogusław F. odpowie także za uchylanie się od opodatkowania. Gaz sprzedawany na stacji paliw do samochodów obciążony jest akcyzą w wysokości 700 zł za 1000 kg, gaz do użytku domowego jest zwolniony z tego podatku. Na jednej butli gazu sprzedanej na stacji paliw można zarobić ok. 10 zł. Nielegalny proceder w Kraśniku trwał około roku. Kontrola wykaże wysokość strat wyrządzonych skarbowi państwa - dodała rzeczniczka.
