Niektórzy pracodawcy grzeszą
Ich 7 grzechów głównych wypunktowała Solidarność. Związek na pierwszym miejscu stawia to, że przedsiębiorcy przejadają wzrost gospodarczy kosztem pracowników.
Solidarność przedstawia dane Głównego Urzędu Statystycznego, który obliczył, że koszty płacowe w przemyśle spadły z 11,4 procent w 2004 roku do 10,9 procent wszystkich kosztów przedsiębiorstw w 2007 roku. Z kolei, według danych Gfk Polonia 16 procent zatrudnionych dostało w ostatnim roku "do 50-ciu złotych brutto" podwyżki, a ponad połowa w ogóle nie zanotowała wzrostu płac. Przewodniczący NSZZ Solidarność Janusz Śniadek alarmuje, że Polska jest na drugim miejscu w Europie pod względem rozwarstwienia zarobków. Pomijani są, przede wszystkim, pracownicy po 55-tym roku życia - dodaje Janusz Śniadek. Pozostałe grzechy to: wykorzystywanie luk w prawie pracy, zbyt długa praca w trudnych warunkach, brak ochrony i bezpieczeństwa pracowników oraz ograniczanie dialogu ze związkami zawodowymi.