Niedziele handlowe 2020. Sklepy otwarte 19 lipca. Czy to niedziela handlowa?

Ostatnia niedziela handlowa miała miejsce w czerwcu. Czy 19 lipca to kolejna z nich? Sprawdzamy, które sklepy będą otwarte w najbliższą niedzielę.

Niedziele handlowe 2020. Sklepy otwarte 19 lipca. Czy to niedziela handlowa?
Źródło zdjęć: © Materiały WP

Jeszcze przed rokiem niedziela handlowa przypadała w każdą ostatnią niedzielę miesiąca. W 2020 roku liczba niedziel handlowych została zredukowana do zaledwie siedmiu. Stało się tak z powodu wejścia w życie kolejnych zapisów ustawy ograniczającej handel w niedziele i święta.

Nowe regulacje przewidują, że po dwie niedziele handlowe przypadną w kwietniu i grudniu. Taki układ ma związek ze świętami przypadającymi w tych miesiącach (Wielkanoc i Boże Narodzenie)
. Zdublowanie niedziel bez zakazu handlu w tych miesiącach spowodowało, że niekiedy sklepy w niedziele są zamknięte przez wiele tygodni.

Niedziele handlowe 2020 – kalendarz

  • 26 stycznia 2020,
  • 5 kwietnia 2020,
  • 26 kwietnia 2020,
  • 28 czerwca 2020,
  • 30 sierpnia 2020,
  • 13 grudnia 2020,
  • 20 grudnia 2020.
Obraz
© WP

Niedziele handlowe lipiec 2020. Sklepy otwarte 19 lipca

Jeden z dłuższych okresów oczekiwania na niedzielę handlową przypada między czerwcem a sierpniem. Po raz ostatni sklepy były otwarte 28 czerwca, a najbliższa niedziela handlowa ma mieć miejsce 30 sierpnia. Oznacza to, że sklepy w niedzielę będą zamknięte przez 9 tygodni.

Najbardziej zapracowani i zapominalscy muszą w tym czasie robić zakupy w nielicznych sklepach otwartych w każdą niedzielę. Przypominamy, że na liście takich miejsc znalazły się:

  • placówki pocztowe
  • sklepy osiedlowe, w których klientów obsługuje właściciel
  • apteki
  • kwiaciarnie
  • sklepy działające na zasadzie franczyzy, np. Żabka, Carrefour Express
  • lokale gastronomiczne
  • miejsca rozrywki
  • stacje paliw
  • markety na dworcach PKP

Za nieprzestrzeganie zasad zakazu handlu przewidziane są surowe kary. Inspektor kontrolujący placówkę może nałożyć na nią mandat w wysokości 1-5 tys. zł. Sprawa może również trafić do sądu, a tam kara grzywny wyniesie nawet 100 tys. zł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)