"Niech psychoanalitycy wypowiedzą się o Tusku"
Postępowanie premiera i jego otoczenia jest karygodne. Zaprzecza konstytucyjnej zasadzie współdziałania. Wynika chyba z powodów ambicjonalnych, ale niech w tej sprawie wypowiadają się psychoanalitycy - powiedział "Dziennikowi" szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki.
Piotr Kownacki twierdzi, że stwierdzenie Radosława Sikorskiego, iż mamy dwie polityki zagraniczne jest bezpodstawne. Gdy przybył prezydent, poproszono premiera Tuska, by zdecydował, kto zostaje na sali: on, czy któryś z ministrów. Są tylko dwa krzesła i od początku było wiadomo, że jedno z nich przysługuje prezydentowi, jeśli jest obecny na szczycie. Pan Sikorski musiał więc opuścić salę i stąd jego frustracja - powiedział.
Szef Kancelarii Prezydenta twierdzi, że premier i jego otoczenie próbuje ograniczyć kompetencje prezydenta. To widać na każdym kroku - dodał.
Pytany jak prezydencka delegacja zamierza wrócić do kraju, Kownacki powiedział, że na wszelki wypadek zarezerwowano czarter. Przekonaliśmy się, że premier potrafi nie cofnąć się przed niczym, więc z czystej złośliwości może odlecieć na zasadzie "niech ten wstrętny Kaczor ma za swoje". Skoro premier zachowuje się jak mały dzieciak, to pewnie jest do tego zdolny - dodał Kownacki w rozmowie z "Dziennikiem".