"Niech pan się nie waży". Obrońca Komendy ujawnia ich ostatnią rozmowę

- Wspominam go bardzo pozytywnie. Chociaż był człowiekiem wycofanym, bardzo szybko się wzruszał. Miał nawyki więzienne, pytał o wszystko, czy może - wspomina zmarłego Tomasza Komendę Zbigniew Ćwiąkalski, mecenas, który pomagał mu w procesie o odszkodowanie po niesłusznym osadzeniu. Opowiedział WP także o ich ostatniej rozmowie.

Tomasz Komenda nie żyjeTomasz Komenda nie żyje
Źródło zdjęć: © East News | East News
Mateusz Dolak

Mężczyzna w 2004 r. został niesłusznie skazany na karę 25 lat pozbawienia wolności za zgwałcenie i zabójstwo 15-latki. 14 lat później, m.in. po materiale TVN, Sąd Najwyższy go uniewinnił. Komenda wyszedł z więzienia, dostał wielomilionowe odszkodowanie od państwa.

- On nie chciał mówić o swojej sprawie. Nie lubił gdy przepytywano go, co przeszedł. W pewnym momencie powiedział mi, że chciałby wyjechać za granicę, żeby być człowiekiem anonimowym, prowadzić normalne życie - mówi WP Zbigniew Ćwiąkalski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aleksiej Nawalny nie żyje. Opublikowano ostatnie nagranie z opozycjonistą

Jak dodaje mecenas, Komenda bardzo starał się unikać mediów. - Ja kontaktowałem się z nim do momentu zakończenia sprawy. Potem nie mieliśmy powodów, żeby utrzymywać relacje - tłumaczy.

- Historia Komendy pokazuje, że lekceważenie zawodowych obowiązków i pogoń za sukcesem może doprowadzić do zniszczenia życia drugiemu człowiekowi. Komenda po wyjściu z więzienia chciał cieszyć się życiem, miał dalsze plany, urodziło mu się dziecko - przypomina mecenas.

Zapytaliśmy Ćwiąkalskiego o to, jaka była ostatnia jego rozmowa z Komendą. - Chciał do nas przyjechać i podziękować, za całą sprawę. Ja mu wtedy powiedziałem, panie Tomku niech się pan nie waży. I nie przyjechał. Potem miał problemy zdrowotne, nawet w ostatnich przesłuchaniach niechętnie uczestniczył - podsumował Ćwiąkalski.

Nie żyje Tomasz Komenda

Informacja o śmierci Komendy pojawiła się w mediach za sprawą dziennikarza TVN, który pomagał i nagłośnił sprawę niesłusznie skazanego mężczyzny.

- Tomek miał cudowną rodzinę. Ta rodzina wspierała go w tych pierwszych momentach. Ja też mu pomagałem tylko jak mogłem. Był dla mnie dobrym kolegą. Byłem jego dodatkowym bratem - powiedział Grzegorz Głuszak, dziennikarz "Uwagi!" TVN , który od początku zajmował się sprawą niesłusznie skazanego mężczyzny.

Głuszak przypomniał, że Komenda od roku walczył z ciężką chorobą. - Zamknął się w sobie. Straciłem z nim kontakt, ale to szanowałem. Nie zdążyłem się z nim pożegnać - przyznał z żalem na antenie TVN24.

Czytaj też

Wybrane dla Ciebie
Rosjanie nacierają na Pokrowsk. Ukraina wysłała siły specjalne
Rosjanie nacierają na Pokrowsk. Ukraina wysłała siły specjalne
Program żywnościowy w USA zostanie wznowiony. Tak orzekł sąd
Program żywnościowy w USA zostanie wznowiony. Tak orzekł sąd
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Droga krajowa nr 35 zablokowana
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku. Droga krajowa nr 35 zablokowana
Reklama rozzłościła Trumpa. Premier Kanady przeprasza
Reklama rozzłościła Trumpa. Premier Kanady przeprasza
Zatrważające dane. Prawie 10 kilogramów na grób
Zatrważające dane. Prawie 10 kilogramów na grób
Izrael: fragmenty ciał przekazane przez Hamas to nie zakładnicy
Izrael: fragmenty ciał przekazane przez Hamas to nie zakładnicy
Trwa akcja "Znicz". Wzmożone kontrole w rejonie cmentarzy
Trwa akcja "Znicz". Wzmożone kontrole w rejonie cmentarzy
7-latek zbierał słodycze. Został potrącony
7-latek zbierał słodycze. Został potrącony
Ukraińcy uderzyli pod Moskwą. Zniszczyli kluczowy rurociąg armii Rosji
Ukraińcy uderzyli pod Moskwą. Zniszczyli kluczowy rurociąg armii Rosji
Ciało 44-latki w szambie. Obok stał 7-letni chłopiec
Ciało 44-latki w szambie. Obok stał 7-letni chłopiec
Jamajka po huraganie Melissa. Miasto Black River walczy o przetrwanie
Jamajka po huraganie Melissa. Miasto Black River walczy o przetrwanie
Wybory w Tanzanii. Hassan ogłosiła zwycięstwo, w kraju protesty
Wybory w Tanzanii. Hassan ogłosiła zwycięstwo, w kraju protesty