"Niech Komorowski zajmie się służbą zdrowia"
Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy chce, by Bronisław Komorowski przejął inicjatywę w sprawie reformy służby zdrowia. OZZL zaapelował o to w liście przesłanym w piątek do prezydenta.
27.08.2010 | aktual.: 27.08.2010 13:22
Jak podkreśla przewodniczący OZZL Krzysztof Bukiel, prośba związkowców spowodowana zapowiadaną przez rząd jesienną "ofensywą ustawodawczą" w zakresie reformy lecznictwa. W ocenie związkowców, jest ona jedynie zabiegiem propagandowym i nie przyniesie oczekiwanej poprawy.
- Do takiej oceny upoważnia nas fakt, że w przygotowanych ustawach nie ma nawet próby zmierzenia się z podstawową przyczyną kryzysu lecznictwa, jaką jest głęboka nierównowaga między ilością pieniędzy publicznych przeznaczanych na świadczenia zdrowotne i zakresem tych świadczeń gwarantowanym przez państwo - uzasadnia Bukiel.
- To przez tę nierównowagę NFZ zaniża wycenę świadczeń i limituje je, zakłady opieki zdrowotnej nie mogą ze sobą normalnie konkurować, pacjenci cierpią lub umierają w kolejkach do leczenia, szerzy się szara strefa, szpitale zadłużają się, a przekształcenie SPZOZ-ów w spółki prawa handlowego traci sens. Jeśli rząd chce faktycznie naprawić służbę zdrowia, powinien przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie: jak zrównoważyć ilość pieniędzy publicznych przeznaczonych na lecznictwo z zakresem świadczeń gwarantowanych? - dodaje szef OZZL.
W czwartek związkowcy wysłali pismo w tej sprawie do szefa doradców premiera Michała Boniego.
Boni informował w sierpniu, że do początku października do sejmu trafi 10-12 ustaw, które będą dotyczyć ochrony zdrowia - uporządkowania rynku farmaceutycznego i leków, ochrony praw pacjentów i łatwiejszego uzyskiwania odszkodowań za błędy lekarskie bez drogi sądowej. Przygotowywane są też rozwiązania dotyczące ułatwień w zdobywaniu uprawnień specjalistycznych przez lekarzy. W pakiecie będą też projekty ustaw dotyczące badań klinicznych, ustawa o działalności leczniczej i dotycząca ubezpieczeń dodatkowych.
Wcześniej złożenie pakietu ustaw zdrowotnych w sejmie zapowiadała minister zdrowia Ewa Kopacz.