Niebezpieczny więzień wziął zakładników. Trwa akcja policji
W stolicy Danii, Kopenhadze trwa akcja uzbrojonych policjantów. W więzieniu o zaostrzonym rygorze mężczyzna wziął zakładników, używając samodzielnie wykonanej broni.
15.04.2013 | aktual.: 15.04.2013 19:42
Akcję policji relacjonuje portal dziennika "Ekstra Bladet" oraz radio i telewizja. Około godziny 14:00 w zakładzie Politigardens przy ulicy Otto Monstedsgade, gdzie karę odbywają niebezpieczni przestępcy, z nieznanych przyczyn jeden z osadzonych wziął zakładników. W kilka minut później uzbrojeni i ubrani w kamizelki kuloodporne policjanci zamknęli całą okolicę. Funkcjonariusze próbują nawiązać kontakt z ok. 30-letnim porywaczem.
Gotowi na wszystko
Na miejscu są karetki pogotowia. Rzecznik zakładu zapewnia prasę, że na razie nie ma rannych, a obecność personelu medycznego to standardowa procedura, gdyż "trzeba być gotowym na wszystko".
- Wiemy, że porywacz do wymuszania swojej woli na zakładnikach używa jakiejś broni domowej roboty - powiedział "Ekstra Bladet" rzecznik placówki James Kiewe. - Znajduje się wraz zakładnikami gdzieś na terenie placówki, ale nie wiemy dokładnie, gdzie - dodał.
Zakład, w którym doszło do wzięcia zakładników, jest częścią kompleksu więziennego Vestre Faengsel. Jego szef poinformował duńskie media, że policja nawiązała już kontakt z porywaczem i na drodze negocjacji próbuje wypracować kompromis.
"Wpuście mnie!"
"Ekstra Bladet" zamieścił na portalu emocjonalną rozmowę z adwokatem porywacza Finnem Waltherem Petersenem. Prawnik twierdzi, że zna swojego klienta od lat i mógłby pomóc w negocjacjach, ale władze placówki nie wpuszczają go na teren obiektu.
- Nie jestem negocjatorem, ale wierzę, że mógłbym uspokoić sytuację - powiedział dziennikarzom. - Czekam za taśmą policyjną już ponad godzinę! Policja zamiast mnie wpuścić i pozwolić porozmawiać, tylko się zbroi - niecierpliwi się.
Duńskie media informują, że w zakładzie karnym Politigardens karę odsiaduje kilku okrytych niechlubną sławą ciężkich przestępców.