Niebezpiecznie na koncercie. Smolasty zapłonął
Na scenie w Krotoszynie zrobiło się wyjątkowo niebezpiecznie. W trakcie koncertu Smolastego wykorzystano efekty pirotechniczne. W pewnym momencie zapłonęła koszula rapera.
Do niebezpiecznego incydentu doszło w Krotoszynie. Podczas koncertu Smolastego jako dodatkowej atrakcji użyto efektów pirotechnicznych. W pewnym momencie raper zapłonął. Ogniem zajęła się jego koszula.
Na szczęście płomień natychmiast został ugaszony, a muzykowi nic się nie stało. Wideo z tego momentu Smolasty opublikował na swoim profilu na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z całego zdarzenia żartował: "Jestem aż taki gorący". - Krotoszyn, był ogień - dodał potem.
Smolasty to prywatnie 27-letni Norbert Smoliński, tworzący muzykę z pogranicza popu i rapu. Jego ostani hit to "Herbata z imbirem".
Źródło: Instagram/Smolasty