Niebezpieczna pogoda. Możliwe burze śnieżne
Modele pogodowe wskazują, że w niedzielę w nocy i w poniedziałek, niebo nad Polską będzie bardzo niespokojne. Niż "Florenz" przyniesie nie tylko silne opady śniegu, ale również porywisty wiatr.
- Do Polski na kilkanaście godzin napłynie nieco cieplejsze powietrze polarno-morskie, ale jego dominacja nie potrwa długo. Musimy się bowiem spodziewać chłodnego frontu atmosferycznego znad Skandynawii - informuje Artur Surowiecki z Polscy Łowcy Burz (Skywarn Polska).
- Znacząco wzrośnie też prędkość wiatru. W zachodniej części kraju może ona osiągać do 90 km/h, a w czasie przechodzenia stref opadów konwekcyjnych i burz nawet nieznacznie więcej - dodaje.
Temperatura minimalnie wyniesie od -1 stopni Celsjusza na Pomorzu do 1 st. C w centrum i na wschodzie kraju.
Śnieżny poniedziałek
Na poniedziałek synoptycy zapowiadają duże zachmurzenie z większymi przejaśnieniami. Na południowym wschodzie kraju możliwe są opady śniegu do 5 centymetrów, a w górach do 10 centymetrów.
- Prognozowane są silne przelotne opady śniegu, a miejscami także burze śnieżne. Lokalnie przyrost białej pokrywy w ciągu kilkudziesięciu minut może być znaczny – informuje Surowiecki.
Nawierzchnie będą śliskie. Temperatura maksymalnie wyniesie od 1 st. C na północnym wschodzie kraju i Górnym Śląsku, przez 2 st. C w centrum, do 3 st. C na Dolnym Śląsku.
Wiatr umiarkowany i dość silny, powieje z północnego zachodu. Rozpędzi się porywach do 60-80 km/h, a w górach porywy przekroczą 100 km/h.
Z upływem dnia temperatura będzie spadać, bowiem za frontem napłynie znacznie chłodniejsze powietrze, które spowoduje w całym kraju przechodzenie opadów deszczu i deszczu ze śniegiem w opady śniegu. Niewykluczone, że lokalnie również zagrzmi.
Źródło: TVNMeteo, fanipogody.pl, WP