Nieatrakcyjne Włochy?
Do Włoch przyjeżdża coraz mniej turystów z zagranicy, co przypisać należy złej pogodzie, rosnącym cenom i konkurencji tańszych wycieczek do krajów egzotycznych - podali przedstawiciele włoskiej
branży turystycznej.
18.08.2004 | aktual.: 18.08.2004 20:07
Włochy przez lata zajmowały pierwsze miejsce na światowej liście najchętniej odwiedzanych przez turystów państw, z Rzymem, Wenecją i Florencją jako głównymi atrakcjami dla zwiedzających.
Jednak według włoskich restauratorów i właścicieli hoteli, tego lata liczni turyści z Europy, stanowiący dotąd ich główne źródło dochodów, wybrali sobie inne, tańsze miejsce odpoczynku - przede wszystkim Cypr lub Maltę.
Także sami Włosi, zazwyczaj odpoczywający przez cały sierpień, ostatnio skracają swój urlop do około 12 dni - co ujawniają najnowsze ankiety.
Przedstawiciele przemysłu turystycznego przewidują, że w tym roku niektóre włoskie ośrodki turystyczne odwiedzi nawet o 30% mniej cudzoziemców niż dotychczas. Przekłada się to na utratę dochodów w łącznej kwocie 1,6 mld euro.
Jak się szacuje, liczba turystów z Niemiec spadła w tym roku we Włoszech o 15%. Oznacza to, że 1,5 miliona Niemców postanowiło odpocząć gdzie indziej. Przyczyną zastoju w turystyce jest nie tylko kryzys ekonomiczny, ale także zmiana sposobu spędzania wolnego czasu. Ludzie już nie jeżdżą w to samo miejsce co roku, aby siedzieć tam przez cały miesiąc - powiedziała rzeczniczka prasowa włoskiego zrzeszenia biur turystycznych ASTOI Mariza Bertacca.
Włosi pozyskują nowych turystów m.in. z Chin i krajów byłego ZSRR, głównie z Rosji, ale nie są oni w stanie zrekompensować ubytku odwiedzających z innych krajów.
Jedynym sektorem, który zanotował wzrost przychodów, jest agroturystyka, stanowiąca alternatywę dla odpoczynku na plaży lub w mieście.