ŚwiatNie żyje znany opozycyjny politolog z Rosji Władimir Pribyłowski

Nie żyje znany opozycyjny politolog z Rosji Władimir Pribyłowski

• Krytyk Putina nie żyje. Ciało znaleziono w mieszkaniu w Moskwie
• Okoliczności śmierci historyka i politologa nie są znane
• Autor książki "Korporacja zabójców. Rosja, KGB i prezydent Putin" miał 59 lat

Nie żyje znany opozycyjny politolog z Rosji Władimir Pribyłowski
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

13.01.2016 | aktual.: 13.01.2016 17:07

Zmarł Władimir Pribyłowski, znany opozycyjny politolog, historyk, publicysta i wydawca, nieprzejednany krytyk prezydenta Władimira Putina. Jak powiadomił portal RBK, ciało Pribyłowskiego znaleziono w jego mieszkaniu w Moskwie. Miał 59 lat.

Dokładne okoliczności śmierci Pribyłowskiego nie są znane, a przyczyny zostaną ogłoszone po przeprowadzeniu sekcji. Syn politologa powiedział rosyjskojęzycznej redakcji BBC, że nie żywi żadnych podejrzeń - jego ojciec w ostatnim czasie chorował, miał cukrzycę i źle się czuł. Przy czym, w mediach społecznościowych, jak przekazuje radio Echo Moskwy, pojawiły się różne wersje dotyczące przyczyn jego śmierci.

Pribyłowski był współautorem - wraz z Jurijem Felsztinskim - książki wydanej w Polsce pt. "Korporacja zabójców. Rosja, KGB i prezydent Putin". Łącznie napisał około 40 książek, był też tłumaczem. Kierował ośrodkiem informacyjno-badawczym Panorama. Przez ostatnich kilka lat publikował na łamach "Kommiersant. Włast".

Jak przypomniał portal Newsru.com, w latach 90. Pribyłowski brał aktywny udział w życiu politycznym Rosji. Zyskał rozgłos po roku 2000 jako założyciel i szef internetowego wydania "Antykompromat".

W 2007 roku politolog był jednym z inicjatorów wysunięcia na wybory prezydenckie w Rosji kandydatury słynnego radzieckiego dysydenta Władimira Bukowskiego. W tym samym roku wszęto przeciwko niemu sprawę karną dotyczącą ujawnienia, w publikacjach na portalu "Antykompromat", informacji stanowiących tajemnicę państwową. W 2010 roku śledztwo zamknięto.

Zobacz też: Czego boi się Władimir Putin?
Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (228)