Nie żyje strażak. Ochotnik chciał dojechać do remizy

Strażak uległ wypadkowi podczas jazdy do remizy. Chciał dojechać na wezwanie.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News

W sobotę we wsi Małusy Wielkie (województwo śląskie) doszło do śmiertelnego wypadku. Strażak Dawid Jerominik z ochotniczej straży pożarnej jechał do remizy na wezwanie. W drodze mężczyzna uległ wypadkowi.

"Komendant Główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak w imieniu całej braci strażackiej składa kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym zmarłego.'' - napisali strażacy na Facebooku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Strażak z ochotniczej straży pożarnej zginął w wypadku

Do wypadku doszło w godzinach wieczornych, ochotnik był w drodze na remizę OSP w Małusach Wielkich. Na miejscu szybko zjawiły się służby, mężczyzna został przewieziony do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować.

"Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci druha Dawida Jerominka z OSP Małusy Wielkie" – poinformowała Komenda Główna PSP.

"Drogie Druhny i Druhowie pamiętajcie o tym, że ważne jest bezpieczne dotarcie do remizy, następnie bezpieczeństwo własne oraz poszkodowanych i wtedy działamy - apelują strażacy z OSP Dachnów.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)