Nie żyje Roman Kent. Był przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego
Nie żyje Roman Kent. Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego zmarł w Nowym Jorku. Miał 96 lat.
22.05.2021 | aktual.: 22.05.2021 07:21
Roman Kent urodził się w 1925 roku w Łodzi. Na początku II wojny światowej, pod koniec 1939 roku, jego rodzina została wywieziona do getta. W 1943 z niedożywienia zmarł ojciec Romana Kenta.
Nie żyje Roman Kent. Miał 96 lat
Reszta rodziny została deportowana do obozu w Auschwitz. W 1944 roku Roman Kent został oddzielony od matki i sióstr. Razem z bratem był więziony w innych obozach m.in. w Mertzbachtal i Dornau.
Roman Kent został uwolniony przez amerykańskich żołnierzy w trakcie "marszu śmierci" pomiędzy Flossenburgiem i Dachau.
W 1946 roku wyemigrował razem z bratem do Stanów Zjednoczonych. Tam rozpoczął karierę zawodową jako biznesmen. W 2011 roku Roman Kent został wybrany na przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego.
Także wtedy, na wniosek ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych Baracka Obamy, Roman Kent został członkiem Rady Doradczej Rady Pamięci Holokaustu w USA. Był również przewodniczącym amerykańskiej organizacji ocalałych z Zagłady i ich potomków.
Nie żyje Roman Kent. Wzruszające słowa pożegnania
"Ocaleni z Auschwitz na całym świecie żegnają z wielką wdzięcznością i głęboką melancholią Romana Kenta, który przez wiele dziesięcioleci był stałym reprezentantem ich wspomnień i życia" - przekazał Christoph Heubner, który jest wiceprzewodniczącym Komitetu Oświęcimskiego z siedzibą w Berlinie.