PolskaNie żyje Piotr Szczepanik. Był twórcą niezapomnianych przebojów

Nie żyje Piotr Szczepanik. Był twórcą niezapomnianych przebojów

Piotr Szczepanik nie żyje. To autor jednych z największych przebojów polskiej muzyki rozrywkowej. Miał 78 lat.

Piotr Szczepanik nie żyje
Piotr Szczepanik nie żyje
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Wojciech Pacewicz, Wojciech Pacewicz
Łukasz Witczyk

Piotr Szczepanik nie żyje

Nie żyje Piotr Szczepanik. Informację o śmierci wybitnego artysty przekazała Polskiej Agencji Prasowej jego córka, Jagoda Maria Szczepanik. Piotr Szczepanik przez kilka lat walczył z chorobą. Zmarł we śnie 20 sierpnia. To wielka strata dla polskiej muzyki. Piotr Szczepanik miał 78 lat.

Swoją karierę rozpoczął w 1963 roku. Zadebiutował na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Na przełomie lat 60. i 70. XX wieku wraz z Bohdanem Łazuką i Jackiem Fedorowiczem prezentował program estradowo-kabaretowy "Popierajmy się". W latach 70. postawił na solową karierę. Wtedy wylansował kilka przebojów, które do dziś cieszą się niesłabnącą popularnością. Jego przeboje zapamiętany na zawsze.

Zmarł Piotr Szczepanik. Był twórcą wielkich przebojów

Piotr Szczepanik był piosenkarzem i gitarzystą. Był twórcą takich hitów jak "Goniąc kormorany", "Żółte kalendarze", "Kochać" czy "Nigdy więcej". W latach 70. ballady te były na szczycie listy przebojów. Ich współtwórca, Andrzej Korzyński, wspominał, że gdy utwór "Żółte kalendarze" trafił na listę przebojów Polskiego Radia wywołał ogromne poruszenie. Listownie do redakcji przychodziło na niego dziesiątki tysięcy głosów, a wcześniej na całą listę oddawano po kilka tysięcy. Karierę muzyczną łączył z aktorstwem. Zagrał w telewizyjnej adaptacji "Chama" Elizy Orzeszkowej.

Od 1980 roku do 1989 roku wraz z NSZZ "Solidarność" organizował Festiwal Piosenki Prawdziwej i koncerty w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej. Był szefem Zespołu Współpracy ze Środowiskami Twórczymi w Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy. W 2005 roku był członkiem honorowego komitetu poparcia Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. Dwa lata później udzielił poparcia Prawu i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)