Nie żyje ciężarna 29-latka z Gostynia. Ujawniamy nowe okoliczności
Ciężarna Paulina K. z Gostynia, którą martwą znaleziono w lesie, popełniła najprawdopodobniej samobójstwo. Kobieta zostawiła list pożegnalny, zmagała się z depresją. Była w siódmym miesiącu ciąży.
Przypomnijmy, Paulina K. w poniedziałek przed południem pojechała do lekarza do Leszna. Z gabinetu wyszła ok. 13.20 i nie wróciła do domu oraz nie skontaktowała się z rodziną. Jej bliscy zaalarmowali policję, miejscową straż, a także Stowarzyszenie Szukamy i Ratujemy z Ostrowa Wielkopolskiego. Przedstawiciele Stowarzyszenia odnaleźli niedawno temu zwłoki innej, zaginionej 28-letniej kobiety.
Niestety we wtorek dotarła tragiczna wiadomość. W lesie niedaleko Rydzyny znaleziono ciało kobiety. Paulina K. zostawiła w samochodzie list pożegnalny. Jej ciało znajdowało się poza autem. Ani policja ani prokuratura nie ujawnia treści pożegnalnego listu.
- Zwłoki kobiety zostały znalezione w lesie na granicy powiatów leszczyńskiego i gostyńskiego. W akcji poszukiwawczej wzięło udział 40 policjantów - informowała lokalna policja.
Zobacz także: Halicki o repolonizacji mediów. „To skandal”
Osoba znająca kulisy sprawy mówi nam, że prawdopodobną przyczyną targnięcia się na życie było załamanie się psychiczne.
- Wszystkie okoliczności wskazują, że kobieta odebrała sobie życie. Zmagała się z problemami natury psychicznej, leczyła się w tym kierunku. Wykluczyliśmy udział osób trzecich – mówi nam jeden ze śledczych znających kulisy sprawy.
Sprawą zajmuje się prokuratura rejonowa w Gostynie. Śledczy będą ustalać co było powodem targnięcia się na życie. Na razie jednak nie informują o przebiegu dochodzenia. – Na tym etapie nie udzielamy żadnych informacji – powiedział nam jedynie prokurator Jacek Masztalerz z gostyńskiej prokuratury.
Z informacji lokalnego portalu leszno24.pl wynika, że ciało kobiety wydano rodzinie. Jednak na razie prokuratura nie potwierdza tych informacji. W czwartek śledczy mają ujawnić więcej okoliczności tragicznego wydarzenia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl