ŚwiatNie zauważył podczas seksu, że jego partnerka nie żyje

Nie zauważył podczas seksu, że jego partnerka nie żyje

Mieszkaniec amerykańskiego stanu Ohio oskarżony o nekrofilię twierdzi, iż podczas seksu nie był świadomy, że jego partnerka jest martwa. Osobliwą historię opisuje internetowe wydanie dziennika "Washington Times-Herald".

Do zatrzymania mężczyzny doszło w sobotę. 55-latek wezwał pogotowie twierdząc, że jego partnerka nie żyje. Ratownicy próbowali reanimować kobietę, ale nie zdołali jej uratować.

Według policyjnych akt, mężczyzna poznał 48-latkę trzy i pół miesiąca wcześniej za pośrednictwem telefonu towarzyskiego. 55-latek zeznał, że feralnego dnia uprawiali seks, kiedy nagle zauważył, iż jego partnerka nie oddycha. Według jego relacji, natychmiast wezwał pogotowie i sam przystąpił do udzielenia kobiecie pierwszej pomocy.

Wcześniej para paliła marihuanę, dlatego mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem posiadania narkotyków. Jednak po przeszukaniu jego mieszkania, w ręce policjantów wpadły nagrania wideo, które rzuciły szersze światło na całą sprawę.

Okazało się, że nagrania zawierają dowody na to, iż kobieta zmarła jeszcze przed stosunkiem seksualnym. Na tej podstawie mężczyźnie postawiono zarzuty nekrofilii i zbezczeszczenia zwłok. Oskarżony broni się twierdząc, że kiedy doszło do zbliżenia, nie był świadomy, że jego partnerka jest martwa.

Wciąż nie jest znana przyczyna śmierci 48-latki, odpowiedź na to pytanie ma dać planowana autopsja - pisze "Washington Times-Herald".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (124)