"Nie wyobrażam sobie, by wobec pielęgniarek użyto siły"

Premier Jarosław Kaczyński przedstawił w piątek pomysł przeprowadzenia referendum w sprawie zwiększenia podatków, by znaleźć pieniądze na zaspokojenie m.in. postulatów pielęgniarek. Szef rządu poinformował też, że w Ministerstwie Finansów powstaje plan podwyższenia podatków dla najbogatszych.

Lepper powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia", że pomysł referendum nie był konsultowany na posiedzeniu przedstawicieli koalicji. Niedawno przyjęliśmy ustawę o zmniejszeniu podatków - składki rentowej - tak, że to jest trochę dziwne - ocenił wicepremier.

Według niego, jeśli podwyżka podatków miałaby dotyczyć 5-10% najbogatszych obywateli, to reszta społeczeństwa zapewne nie miałby nic przeciwko.

Natomiast gdybyśmy mieli podnieść podatki wszystkim, to jestem przekonany, że nawet nie będzie frekwencji w referendum. Tak, że to nie jest dobry pomysł - uważa wicepremier.

Odnosząc się do nieoficjalnych informacji poniedziałkowej "Rzeczpospolitej", że zwiększenie podatków dla najbogatszych miałoby polegać na wprowadzeniu katastru - podatku od gruntów i nieruchomości - Lepper powiedział, że pierwszy raz słyszy o tym, że rząd ma taki pomysł.

Być może ktoś z tego rządu rozważa to, ale ta sprawa nie była ani konsultowana z nami koalicjantami, przynajmniej z Samoobroną, ani omawiana na żadnym spotkaniu z panem premierem - powiedział wicepremier.

Jak dodał, może ktoś się boi, że chcemy przeprowadzić lustrację majątkową: skąd kto dorobił się takich wielkich fortun". "To jest co innego. Co innego podatek wprowadzić, a co innego zrobić przegląd skąd kto ma majątek - podkreślił Lepper.

Wicepremier zapewniał, że w związku z sytuacją w ochronie zdrowia nie ma konfliktu w koalicji. Proszę tak nie patrzeć na to. Nie ma konfliktu w koalicji. Są natomiast pewne różnice zdań co do rozwiązaniu tego narastającego problemu - przyznał.