Trwa ładowanie...
dhpaors
13-04-2005 09:30

"Nie wiem, skąd przypuszczenia, że co piąty maturzysta nie zda"

Minister edukacji Mirosław Sawicki
powiedział w Radiu Zet, że nie podziela obaw, iż jedna
piąta maturzystów może nie zdać.

dhpaors
dhpaors

Cytowana przez "Fakt" p.o. dyrektorka Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Maria Magdziarz miała wyrazić opinię, że wielu uczniów ze zdenerwowania nie wczyta się w polecenia i matury nie zda do 20% uczniów.

W rozmowie z PAP Magdziarz powiedziała, że wcale nie szacuje, iż jedna piąta nie zda. Moim zdaniem, osób, które nie zaliczą, będzie znacznie mniej. Trudno powiedzieć, ile nie zda, bo matura zacznie się dopiero za tydzień - powiedziała Magdziarz, wyjaśniając, że jej słowa zostały przeinaczone przez "Fakt".

Sawicki pytany, dlaczego nie ma dodatkowych terminów egzaminacyjnych, które umożliwiłyby tym, którzy nie zdawali w normalnym terminie ubieganie się o przyjęcie na studia jeszcze w tym roku, stwierdził, że "tak jest w całym życiu dorosłym". Zaznaczył, że wśród protestujących przeciw nowym przepisom są "ci byli ministrowie, którzy ogłosili w 2001 r., że nie będzie dodatkowego terminu matur".

Sawicki zapewnił, że abiturienci będą mogli mieć ze sobą coś do picia, natomiast "nie ma potrzeby", by wnosili kanapki, skoro egzamin trwa dwie godziny.

Matura ma się rozpocząć 18 kwietnia, do 29 kwietnia będą trwały egzaminy ustne obejmujące obowiązkowo język polski i obcy. W maju maturzyści będą przystępować do egzaminów pisemnych. Na maturze pisemnej obowiązkowo trzeba zdać język polski i obcy oraz wybrany przedmiot lub przedmioty, maksymalnie trzy.

dhpaors
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhpaors
Więcej tematów