Nie wiadomo, która telewizja będzie transmitować 25. finał WOŚP. Orkiestra: robimy swoje

"Press" podawał, że WOŚP już informują partnerów Orkiestry, że TVP nie będzie pokazywać finału planowanego na 17 stycznia przyszłego roku.

Planowany na 15 stycznia 2017 r. finał Orkiestry może być inny niż poprzednie. Po raz pierwszy obecne władze TVP z Jackiem Kurskim na czele będą w pełni decydować o tym, jak Telewizja Polska będzie obsługiwać 25. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Decyzja o zaangażowaniu TVP w akcję firmowaną przez Jerzego Owsiaka ma też zabarwienie polityczne, bo politycy Prawa i Sprawiedliwości nie raz krytykowali WOŚP. Szybkiemu podejmowaniu decyzji przez władze TVP nie sprzyja fakt, że trwa konkurs na prezesa telewizji - ma zostać wyłoniony w październiku.

Dzisiejsze szefostwo TVP w przeszłości nie szczędziło krytyki inicjatywie Jerzego Owsiaka. Jacek Kurski uznawał hasło "róbta co chceta" za szkodliwe i podkreślał "medialną promocję" WOŚP, której - według niego - nie ma np. Caritas, doceniał za to poświecenie i wysiłek wolontariuszy, zwłaszcza dzieci, które uczestniczą w zbiórce Orkiestry. Z kolei szef TVP2 Marcin Wolski w podsumowaniu minionego roku na łamach "Gazety Polskiej" wydrukowano jego tekst ze zdaniem: "Jest szansa na pozbycie się dokuczliwych Owsiaków i innych glist ludzkich". Później tłumaczył, że choć sam napisał "owsików", to redakcja zmieniła słowo na "Owsiaków", co miało być wbrew jego intencji.

TVP nie odpowiedziała na pytania WP o to, czy i jak zamierza relacjonować 25. finał WOŚP oraz czy może udostępnić Fundacji Jerzego Owsiaka studio przy ul. Woronicza, jak to było w poprzednich latach. W siedzibie Telewizji Polskiej mieścił się wówczas sztab WOŚP, tam też zliczano pieniądze i zapraszano gości i ofiarodawców.

- Na razie nie ma żadnej dyskusji. Nie mamy nawet ustaleń ws. Sylwestra. Jeszcze chwilę trzeba poczekać - mówi WP Marcin Wolski, dyrektor TVP2, na której to antenie tradycyjnie pojawiało się najwięcej relacji z WOŚP. - Nie mam w tej chwili jasności co do tego - mówi o swojej opinii nt. tego, jak należałoby relacjonować finał. Możliwych rozwiązań jest całe spektrum: od kontynuowania transmisji z finału, poprzez potraktowanie go jako wydarzenia, o którym warto informować, ale nie angażując się w nie w dużym stopniu, po zignorowanie wydarzenia. W TVP i fundacji WOŚP słyszymy, że spekulacje co do ostatecznych decyzji są przedwczesne.

- We wrześniu rok temu sprawą transmisji z finału w TVP jeszcze się nie zajmowaliśmy. W tym roku też jeszcze nie mamy żadnych ustaleń - jest za wcześnie. Planujemy dopiąć szczegóły i 17 października ogłosić wszystko na konferencji. Powiemy wtedy o celu, o funkcjonowaniu sztabów i o formie współpracy z nadawcami telewizyjnymi - mówi WP rzecznik WOŚP Krzysztof Dobies.

Jak podkreśla, WOŚP istnieje już 25 lat i przez ten czas miały w Polsce "miejsce różne zawirowania, a Orkiestra trwała i konsekwentnie robiła swoje". - Dla nas największe znaczenie ma to kiedy, w jaki sposób i na co będziemy zbierać pieniądze. Prace przygotowawcze się toczą, prowadzimy korespondencję z partnerami i kiedy podjęte zostaną decyzję - ogłosimy to. Zwracam uwagę, że żaden z nadawców nie powiedział jednoznacznie, że na pewno nie będzie transmitować finału. Im miej na tym etapie spekulacji i informacyjnego zamieszania, tym dla nas - lepiej - zauważa. Dobies podkreśla, że jeśli chodzi o przekaz telewizyjny z finału, to Fundacja WOŚP bierze pod uwagę różne możliwości.

Alternatywą dla szerokiego transmitowania finału przez TVP2 mogłyby być relacje w telewizjach komercyjnych - w TVN lub Polsacie.

Relacje z 24. finału WOŚP (przed rokiem) w TVP2 oglądało średnio 855 tys. widzów - to wyniki badania Nielsen Audience Measurement. Na tej antenie w dniu finału WOŚP na transmisje z niego przeznaczono 5 godz. i 34 min. Rok wcześniej oglądalność była podobna, a w latach poprzedzających 1,01 mln widzów (2014), 1,27 mln, 1,56 mln i 1,4 mln (2011).