PolskaNie ustają napady na sklepy w Bielsku-Białej

Nie ustają napady na sklepy w Bielsku-Białej

Nie ustają napady na sklepy w Bielsku-Białej. Rano bandyci uderzyli po raz dziewiąty w ostatnich
dwóch miesiącach. Tym razem obrabowali sklep z telefonami
komórkowymi w centrum miasta.

Dwóch zamaskowanych bandytów wtargnęło do sklepu, obezwładniło sprzedawczynię, ukradło ok. 50 telefonów komórkowych oraz ok. 2 tys. zł i zbiegło - podała rzeczniczka bielskiej policji Elwira Jurasz.

Jurasz powiedziała, że sprawcy są w wieku ok. 25 lat, mają ok. 185 cm wzrostu, są szczupłej budowy ciała. Jeden z nich ubrany był w kurtkę z kapturem w kolorze ciemnozielonym, a drugi biało-czarną kurtkę, również z kapturem. Ich twarze maskowały kolorowe szale, podobne do tych, które noszą kibice klubów sportowych.

Policja prosi świadków napadu o pilny kontakt z oficerem dyżurnym bielskiej komendy przy ulicy Rychlińskiego 17, telefon numer (33) 8121255 lub 997.

Do pierwszego z serii napadów na bielskie sklepy doszło na początku października. Dotąd bandyci napadali na placówki handlowe na peryferiach miasta, tuż przed zamknięciem sklepu.

Jurasz przypomniała, że komendant bielskiej policji ufundował nagrodę w wysokości 3 tys. zł dla osoby, która przyczyni się do zatrzymania sprawców napadów na sklepy. Komendant powołał także specjalną grupę dochodzeniową do tej sprawy.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)