Nie udało się odbić duńskiej rodziny z rąk piratów
Podjęta w czwartek przez somalijskie siły bezpieczeństwa próba uwolnienia duńskiej rodziny z rąk piratów doznała fiaska w rezultacie wciągnięcia interweniującej ekipy w pułapkę - poinformowali pirat i przedstawiciel władz bezpieczeństwa.
10.03.2011 | aktual.: 10.03.2011 23:11
Pirat Bile Hussein powiedział, że siły zbrojne półautonomicznego regionu Puntland na północy Somalii próbowały otoczyć wioskę Hul Anod i uwolnić Duńczyków, lecz odparto je zanim dotarły na miejsce. Dodał, iż niektórzy z żołnierzy zostali zabici lub wzięci do niewoli, ale żadnych dokładnych liczb nie podał.
- Zabiliśmy i pojmaliśmy niektórych z ich żołnierzy i spaliliśmy dwie półciężarowki. Zbiegli tam, skąd przybyli. Zakładnicy są bezpieczni w naszych rękach - oświadczył Hussein.
Wyższy przedstawiciel władz Puntlandu powiedział, że zabito pięciu żołnierzy i spalono pojazdy.
Duńskie ministerstwo spraw zagranicznych odmówiło komentarza w tej sprawie. - Nie mamy żadnego komentarza, ponieważ nie dysponujemy żadnymi informacjami na temat (aktualnej) sytuacji - oświadczył w Kopenhadze rzecznik resortu Folmer Jensen.
Małżeństwo Johansenów, ich troje dzieci oraz dwaj członkowie załogi zostali uprowadzeni dwa tygodnie temu, gdy piraci opanowali ich żaglowy jacht.