"Nie uciekajmy z Iraku jak tchórzliwy kundel"
Wypowiedz prezydenta Kwaśniewskiego, że Polska była zwodzona w sprawie obecności broni masowego rażenia w Iraku, jest fatalna w skutkach - komentuje w "Fakcie" były minister obrony Bronisław Komorowski. Jego zdaniem, sugerowany z różnych stron pomysł, aby polska uciekła z Iraku jak kundel z podkulonym ogonem, jest sprzeczny z naszym narodowym charakterem.
Jego zdaniem, w ten sposób prezydent stworzył możliwość dobudowania prostych skojarzeń. "Skoro był niedoinformowany i zwodzony, to nasuwa się wniosek, że jego decyzja podjęta na bazie niepełnej wiedzy jest błędna. Dziwne, ze powiedział to teraz, a nie pół roku temu, gdy sprawa była powszechnie znana, opisywana przez prasę amerykańska i polską" - zastanawia się Komorowski.
"Fakt, że Aleksander Kwaśniewski teraz, czyli po zamachu w Madrycie, wyszedł z takim oświadczeniem, może być odczytywany jako chęć ucieczki od odpowiedzialności za podjętą decyzję" - twierdzi były minister obrony. (PAP)