Nie tylko prezydent. Senat dla republikanów
Po czterech latach przewagi Demokratów, Republikanie przejmą kontrolę nad Senatem, odbierając co najmniej trzy mandaty rywalom. Według "New York Times", sondażowe wyniki z wtorkowego głosowania wskazują na znaczące zmiany w układzie sił.
Republikanie zdobyli mandaty w Wirginii Zachodniej, Ohio i Montanie, a także niespodziewanie stoczyli zacięty wyścig w Nebrasce. Te zwycięstwa zniwelowały przewagę Demokratów z 51 do 49 miejsc. Wyrównane pojedynki w stanach wahających się zadecydują o ostatecznej przewadze Republikanów. Po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów ta przewaga będzie jednak większa - prognozuje gazeta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
" Senat to nie jest już nasza historia"
Według aktualnych danych sondażowych, Republikanie mają 52 miejsca, a Demokraci 42. - Wyborcy ufają republikanom w Senacie, co daje im niezwykłą szansę - powiedział senator John Barrasso, który został ponownie wybrany w swoim okręgu w Wyoming. - Jako nowa republikańska większość w Senacie, skupimy się na realizacji programu odzwierciedlającego priorytety Ameryki - niższe ceny, mniejsze wydatki, bezpieczne granice i dominację energetyczną Ameryki - zadeklarował.
Walka o kontrolę nad Senatem toczyła się głównie w Ohio i Montanie - stanach kontrolowanych przez Demokratów, gdzie Donald Trump zwyciężył zarówno w 2016, jak i 2020 roku, a we wtorek ponownie wygrał.
Utrata większości pod przewodnictwem senatora Chucka Schumera z Nowego Jorku jest dużym rozczarowaniem dla Demokratów. Mimo nadziei na skuteczność strategii utrzymania władzy, obrona mandatów w stanach, gdzie Trump już wielokrotnie wygrywał, okazała się zbyt trudna.
- Może powinniśmy zapytać samych siebie i zastanowić się, czy pracowaliśmy wystarczająco ciężko lub wystarczająco długo - przyznał senator Sherrod Brown, demokrata z Ohio. - Senat to nie jest już nasza historia - ocenił.
Czytaj też: