Nie rozpoznano w nim gwałciciela, ale trafił za kraty
21-letni mężczyzna, zatrzymany w sprawie zgwałcenia 10-latka w Bydgoszczy, nie został rozpoznany przez chłopca. Trafił jednak do więzienia, gdyż był poszukiwany w związku z niestawieniem się do obycia kary pozbawienia wolności za inne przestępstwo - poinformowała policja.
26.07.2013 | aktual.: 26.07.2013 16:17
- Mężczyzna w trakcie okazania nie został rozpoznany przez chłopca. Dalej prowadzimy intensywne poszukiwania sprawcy przestępstwa - powiedział nadkom. Maciej Daszkiewicz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
21-latek, wstępnie wytypowany przez śledczych jako przypuszczalny gwałciciel, został zatrzymany w czwartek w śródmieściu Bydgoszczy, kilka kilometrów od miejsca przestępstwa. Na widok policjantów wyskoczył przez zamknięte okno z wysokiego parteru domu i mimo skaleczeń uciekał. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy, którzy oddali strzały ostrzegawcze. Po opatrzeniu ran został przewieziony do komendy policji.
Jak się okazało, zatrzymany był poszukiwany w związku z obowiązkiem odbycia kary, na którą został skazany za innego rodzaju przestępstwo.
10-latek został zgwałcony przed tygodniem w Bydgoszczy przez nieznanego mężczyznę, który zaciągnął go w zarośla. Przed kilkoma dniami policja opublikowała portret pamięciowy sprawcy przestępstwa. Policja otrzymała wiele sygnałów od mieszkańców miasta.