Trwa ładowanie...
d3myra5
12-05-2006 13:45

Nie rozpoczął się proces ws. wyłudzeń milionowych kredytów

Przed opolskim sądem okręgowym nie doszło do odczytania aktu oskarżenia w procesie o wyłudzenia
milionowych kredytów, jakich miały się dopuścić osoby związane z
opolską firmą Anna Consulting. Sędzia odroczył rozprawę, aby nowi
obrońcy zapoznali się z aktami.

d3myra5
d3myra5

W piątek w sądzie stawiło się 17 z 19 oskarżonych. 7 z nich złożyło wnioski o przydzielenie obrońcy z urzędu. Pytani przez przewodniczącego składu sędziowskiego, dlaczego nie zrobili tego wcześniej, tłumaczyli, że albo mieli zamiar bronić się sami, ale "sprawa ich przerosła", albo "nie byli nigdy w takiej sytuacji", i nie wiedzieli, że powinni postarać się o adwokata.

Sąd uwzględnił dwa z siedmiu wniosków i przydzielił obrońcę z urzędu. Pozostałe 5 osób, zdaniem sądu, nie udowodniło, że ich sytuacja materialna nie pozwala na adwokata z wyboru. Ze względu na konieczność zapoznania się nowo powołanych obrońców z aktami sprawy, do odczytania aktu oskarżenia dojdzie na kolejnej rozprawie.

Zdaniem prokuratora główni oskarżeni - dwa małżeństwa: Dariusz i Anna P., oraz Romuald i Agnieszka S. - wykorzystując działalność firmy Anna Consulting (pośrednictwo kredytowe), w latach 2000-2001 r. fałszowali dokumentację rzekomych kredytobiorców i wyłudzili kredyty, głównie samochodowe i na sprzęt RTV, na kwotę ok. 2,3 mln zł. Grozi im kara do 12 lat więzienia.

Według ustaleń śledztwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowych zmieniano, lub wymyślano nazwy nieistniejących firm, fałszowano dowody osobiste i podpisy. Na podstawie tych spreparowanych dokumentów banki udzielały kredytów, które trafiały wprost do kieszeni właścicieli firmy.

d3myra5

Sprawa wyszła na jaw, kiedy do kredytobiorców zaczęły docierać harmonogramy spłat kredytów wystawione przez banki. Po publikacjach prasowych na policję masowo zaczęli zgłaszać się ludzie oszukani przez nieuczciwych biznesmenów.

W sprawę zamieszani są też pracownicy banku PKO BP, którzy dopuszczali do obiegu fałszywe dokumenty i mimo braku decyzji uruchamiali kredyty, oraz właściciele sklepów, którzy potwierdzali fikcję, czyli nabywanie przez klientów towarów, na które były brane kredyty.

d3myra5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3myra5
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj